Pomarańczka
Biało-rude kotki to prawdziwa rzadkość. Poznajcie Pomarańczkę… kotkę o wspaniałym proludzkim usposobieniu 💕
Kicia przebywa w naszej wolierze, gdzie do teraz jest pod opieką mamusi. Od niej nauczyła się wszystkiego, co potrzebne w życiu kota, a podczas gonitw i sparingów z rodzeństwem nabyła niezwykłą sprawność i szybkość 😅
Jest już gotowa, aby swe moce i wiedzę wykorzystać w Waszym domu, a zapewniamy – że wydajemy ją do adopcji z ogromnym zapasem miłości do człowieka.
Kotka szuka domu z kocim towarzystwem. Jak zwykle – niewychodzącego ♥️
Obroża tylko do zdjęć, żeby nasz fotograf łatwiej rozpoznał kociaki.
Żonkil
Kocurek już wkrótce będzie mógł iść w świat.
Radosny, żywiołowy, kocha zabawy z rówieśnikami i przytulanki z ludźmi.
Kto pokocha?
(Obróżka założona tylko do zdjęć)
Szyszka
Mała Szyszka czeka na dom.
Koteczka jest już odrobaczona i dwukrotnie zaszczepiona. Kocha ludzi i inne koty, ale zna tylko życie w wolierze.
Kto pokocha to cudne maleństwo?
* Obróżka tylko do zdjęć
Kubuś
Jakiś czas temu prosiliśmy o pomoc dla działkowego kociątka z chorym oczkiem. Aby zacząć leczenie, potrzebny był dom tymczasowy, a leczenie takich dolegliwości nie daje gwarancji sukcesu, a jest długie, kosztowne i bardzo mozolne.
Kociątko, które otrzymało imię Kubuś, na swoje nieszczęście jest bure, niczym się nie wyróżnia i jest jednym z tysięcy kociąt, rodzących się każdego roku i cierpiących z powodu licznych chorób.
Nikt już nie zwraca uwagi na takie kociaki i tak było też tym razem.
Mieliśmy związane ręce…nikt się nie zgłosił, a kociak musiał wrócić do mamusi, która choćby bardzo chciała, nie potrafiła mu pomóc.
Przy najbliższej okazji, umówiliśmy jednak karmiciela na konsultację okulistyczną. Pani doktor od razu oświadczyła, że albo operuje go tego samego dnia, albo nie będzie szans na ratowanie oczka. Leczenie w takim wypadku jest długie i wymaga kropienia oka po kilkadziesiąt razy dziennie przez całą dobę. Potrzebna też będzie druga operacja za trzy tygodnie.
Nie mieliśmy sumienia skazać tego malucha na częściową ślepotę.
Po zabiegu trafił do domu tymczasowego, gdzie ze względu na wirusy, które przeszły koty – rezydenci, musi siedzieć w osobnym pokoiku, zupełnie sam, w malutkiej klateczce.
Samotność tego kociaka to symbol znieczulicy i braku inicjatywy, gdzie ratowanie tych najbiedniejszych istot spada na garstkę wrażliwych osób. Nie ma na tym świecie miłości dla tego maluszka, więc my musimy podzielić się naszą.
Mały Kubuś przeszedł już dwa zabiegi na oczko. Czeka go jeszcze jeden, a wtedy okaże się, czy cała terapia zakończy się sukcesem. Tymczasem Kubuś korzysta z dzieciństwa, które ma zapewnione dzięki pomocy w postaci domu tymczasowego ♥️
Nasz mały Kubuś, jest już dwa tygodnie po drugiej operacji oczka. W najbliższych dniach, musi mieć przeprowadzoną ostatnią, polegającą na otworzeniu zaszytego oczka. Wtedy też zobaczymy efekty leczenia i dostaniemy wytyczne na kolejne tygodnie (zapewne będzie nadal dużo dużo kropienia).
Niestety, na naszej zbiórce na maluszka jeszcze dużo brakuje i zabieg stoi pod znakiem zapytania 🙁
Żeby pomagać, musimy być wypłacalni, gdyż ilość kotów potrzebujących pomocy, będących pod naszą opieką jest przeogromna.
Blue
Pamiętacie dwa kociaki, które ludzie chcieli unicestwić? Jeden z nich jest już w swoim domu, zaś drugi czeka cierpliwie na swoją kolej. Kocurek ma piękne niebieskie umaszczenie, stąd jego imię – Blue 💙
Na początku był lekko wystraszony, ale z każdym dniem otwierał się przed opiekunką coraz bardziej.
Szukamy mu domu z kocim towarzyszem i koniecznie niewychodzącego.