Kiedy tylko zwolniła się izolatka, odebraliśmy mamusię z trzema maluszkami. Już wcześniej zadbaliśmy o szczepienia całej rodzinki, aby nie zaraziły się u nas kocimi wirusami. Maluchy są do oswajania. Do oddania w drupaku.
Buraski są cudowne, ale nasza malutka Janka ma w sobie coś co rozkochuje wszystkich od pierwszego wejrzenia. Została zabrana razem z mamusią i rodzeństwem od 90-letniej pani, która nie mogła dłużej się nimi zajmować. Początkowo była nieśmiała, lecz szybko się przekonała, że ludzie karmią, głaszczą i zabawiają. Dlatego, kiedy nas widzi, jej oczka robią się wielkie w wyczekiwaniu, co dobrego się wydarzy
Janka jest do adopcji do domu niewychodzącego, z drugim kotem, a najchętniej ze swoją czarną siostrzyczką.
Cola
Kiedy tylko zwolniła się izolatka, odebraliśmy mamusię z trzema maluszkami. Już wcześniej zadbaliśmy o szczepienia całej rodzinki, aby nie zaraziły się u nas kocimi wirusami. Maluchy są do oswajania. Do oddania w dwupaku.
Józio
Kiedy tylko zwolniła się izolatka, odebraliśmy mamusię z trzema maluszkami. Już wcześniej zadbaliśmy o szczepienia całej rodzinki, aby nie zaraziły się u nas kocimi wirusami. Maluchy są do oswajania. Do oddania w drupaku.
Jania
Kiedy tylko zwolniła się izolatka, odebraliśmy mamusię z trzema maluszkami. Już wcześniej zadbaliśmy o szczepienia całej rodzinki, aby nie zaraziły się u nas kocimi wirusami. Czarna kocia mama jest cudowna i delikatna, nieśmiała ale ufna.
Lupi
Tak miło jest obserwować jak z małego i przerażonego chuderlaczka, z czerwonymi oczkami i ogromną wolą walki, wyrasta cudownie rozpieszczony kawaler, o mięciutkim futerku i ciągłej chęci do zabawy i przytulania. Lupi rośnie jak na drożdżach i jest wyjątkowo mądrym i grzecznym kociakiem
Powoli zaczyna rozglądać się za domkiem.
Ziutka
Zbynio
Zbynio czeka na swoich ludzi już od wielu miesięcy… właściwie to odkąd jest małym kociątkiem. Kocurek ma cudowny charakter Dogaduje się z kotami, kocha ludzi, a jak widzi surowe mięsko, dostaje turbo przyspieszenia
Zosia
Koteczka jest bardzo towarzyska, uwielbia zabawy i głaskanie, jest też bardzo ciekawska.
Zuzia
Kotka jest bardzo spokojna. Odchowała maluchy i szuka domu dla siebie. Bywa czasem płochliwa.
Ofelia
Ta interwencja na długo pozostanie w naszej pamięci. Trzy kocice i sześć bardzo ciężko chorych kociąt, porzuconych przy drodze w lesie. Na początku trafiło do nas niestety tylko część. Dzięki pomocy pań z Sandomierza, trafiły do nas kolejne koty, porzucone w lesie. Nerwowa kotka i chore maleństwo.
Z maluchami codziennie jesteśmy w lecznicy. Dorosłe kotki cierpią na infekcje oczu, uszu, a jedna z nich niepokoi nas ze względu na przyspieszony oddech i dziwne bólowe odruchy. Łącznie mamy z tamtego miejsca trzy kotki i pięć kociąt. Leczenie daje już pierwsze efekty.