Zgłoszono nam kotka, którego znalazca bał się dotknąć, wręcz był szczuty psem by sobie poszedł. Kociak okazał się niesamowitym miziakiem.
Mirinda jest bardzo miła, domagająca się człowieka, uwielbia zabawy piłeczkami i wędką oraz rozkładać się do głaskania. Inne koty ją tolerują, sama nie wykazuje zainteresowania towarzystwem, jedynie z Alutką, o którą się czasem troszczy.
Kocie towarzystwo mile widziane.