Na posesję oprawcy psiaka została wezwana policja. Niestety nie weszli do środka – właściciel nie otworzył. Na tym zakończyła się interwencja. Psa ani śladu, a my jesteśmy bezradni.
Prosimy o powstrzymanie się od hejtu, bo cały dzisiejszy dzień robimy, co możemy.