Czy Vincent znajdzie kiedyś dom?
Kotek był jak chyba pisany, gdyż po powrocie w miejsce bytowania, kiedy trafił do nas na kastrację, sam wprosił się ponownie.
Nie wiemy skąd wziął się na ulicy, ale na pewno miał kiedyś dom i był kochany.
Kocurek potrzebuje spokojnego, kochającego domu, a za każdą okazaną mu dobroć, odpłaci pięknym mruczeniem i czułym podgryzaniem 😺
Vincent jest już wykastrowany i dwukrotnie zaszczepiony. Testy felv/fiv ujemne.