Mery


Mery była kotką wolnożyjącą. Przyszła na miejsce karmienia w fatalnym stanie. Najprawdopodobniej została zaatakowana przez jakies zwierzę, w wyniku czego ma zerwaną dolną powiekę. Całe szczęście naszej wolontariuszce udało się złapać kotkę. Pierwsza pomoc została udzielona kotce w lecznicy Anvet. Mery jest delikatną kotką, bardzo łagodną, a wszystkie zabiegi znosi jak anioł.