Maluszki z pudełka


Maluszki z pudełka, które zostały znalezione w polach kilka dni temu żyją i zabierają ufności pod czujnym okiem Pani Mariki.
Tylko dzięki takim spontanicznym aktom dobroci te niewinne istoty mogą być ratowane. Nasze możliwości zapewniania kolejnym i kolejnym biedactwom bezpiecznego schronienia dawno się skończyły.
Mamy świadomość, że kiedy tłumaczymy, że od początku sezonu zgłoszono nam pewnie już około tysiąca kotów, nikomu nie mieści się to w głowach. Chcielibyśmy ich nawet milion, ale możliwości takich nie mamy 🙁
Tymczasem, spójrzcie jak pięknie kończą się takie dramaty, kiedy otrzymujemy pomoc z zewnątrz <3 O to właśnie w tym wszystkim chodzi - o zjednoczenie ludzi w ratowaniu tych najbardziej poszkodowanych, o współpracę i wspólne dawanie. Oby tak dalej!

Źródło: