Bobby


Bobby został znaleziony przy jednym z bloków mieszkalnych. Płakał przeraźliwie, był brudny, wychłodzony i bardzo głodny. Nie wiadomo ile czasu się błąkał, lecz na pewno miał kiedyś dom – jest wykastrowanym dużym kocurem o spojrzeniu małego kociątka.

Dopiero kiedy znalazł się w czterech ścianach, został przytulony i wygłaskany, przestał miałczeć i uspokoił się.

Czeka na dom stały lub tymczasowy.