Fionka była bezdomną kotką


Fionka była bezdomną kotką, która błąkała się po jednym z osiedli. Kiedy trafiła do nas, wciąż pokazywała jaka jest szczęśliwa i wdzięczna za uratowanie życia i zapewnienie schronienia.

Wskakiwała na głowę i przytulała się do twarzy ❤️

W ostatnim tygodniu, jej zachowanie i samopoczucie zaczęły się zmieniać. Na początku wystąpiła gorączka, która nie była powiązana z żadnymi innymi objawami. Myśleliśmy że jest to jedna z jesiennych infekcji które dopadają nasze koty. Kiedy gorączka nie ustępowała, mieliśmy już podejrzenie że to FIP.

Duszność pojawiła się nagle… Kotka nie może złapać oddechu i walczy o choćby odrobinę powietrza. Została już zaopiekowana i mamy już pewność że jest to FIP płucny. Zbierający się w klatce piersiowej płyn, powoduje że nie może się położyć… Jest wycieńczona a nie może spać. Jeśli zaśnie, udusi się 😭

Pomoc musi przyjść szybko…mamy naprawdę godziny, żeby zorganizować leki.

Otrzymała pierwszą pomoc, a płyn trzeba było ściągnąć, aby mogła łatwiej oddychać. Niestety nie na wiele się to zdało a duszność nadal się utrzymuje.

Bardzo potrzebujemy pomocy w zapewnieniu jej leczenia drogimi lekami.

Leczenie FIP trwa 84 dni i jest bardzo kosztowne.
pomagam.pl/w6fdc3

Edit. Fionka właśnie trafiła do inkubatora 😓

Źródło: