KRS: 0000462235 | info@kociawyspa.org

Aktualności


Kto pamięta Fluttershy – zwaną „Krystyną z ciepłowni”? Kotka była tak chora

Kto pamięta Fluttershy – zwaną „Krystyną z ciepłowni”?
Kotka była tak chora, że trudno nam było uwierzyć, że wygra z chorobą. Cierpiała na zapalenie wątroby, miała silną żółtaczkę i wiele dni spędziła w szpitalikach. Dzięki Waszej pomocy, mogliśmy zapewnić jej najlepszą opiekę weterynaryjną.
Leczenie trwało dwa miesiące i w końcu możemy pochwalić się efektami. Krystyna jest piękną burą kotką, która z pewnością ma jakieś „rysie” korzenie 😸
Szukamy jej spokojnego domu, z kotami lub bez. Krystynka kocha uwagę człowieka i głaskanie. Będzie przeszczęśliwa, kiedy w końcu będzie miała człowieka dla siebie.
Dla przypomnienia: kotka została zabrana z działek, gdzie spędziła kilka lat. Wcześniej została tam porzucona przez ludzi, gdyż było oczywiste, że to typowo domowa, oswojona kocia dama.
Czy kiedyś jeszcze będzie miała dom?

Źródło:

Dziękujemy wszystkim

Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli leczenie Kropka ❤️ Kociak czuje się już znacznie lepiej. Teraz czekają go jeszcze wizyty kontrolne i profilaktyka.

Źródło:

Stalowa Wola

Stalowa Wola, Poniatowskiego – okolice Avanti – zaginęła trzykolorowa kotka.
Znalazcę prosimy o kontakt z fundacją.

Źródło:

Uwaga zaginał na ulicy Żurawiej w Stalowej Woli było to 5 dni temu. Jest cały czarny bez łatek nie ma wiecej znaków szczególnych. Telefon kontaktowy 501 272 182

Edit: znaleziony!!!
Uwaga zaginał na ulicy Żurawiej w Stalowej Woli było to 5 dni temu. Jest cały czarny bez łatek nie ma wiecej znaków szczególnych. Telefon kontaktowy 501 272 182

Źródło:

Ogłoszenie grzecznościowe Małe kociaki straciły mamę. Mają zaledwie siedem / osiem tygodni. Potrzebują zaopiekowania. Potrafią już samodzielnie pić mleko i jeść mokrą karmę. Szukamy dla maluszków zastępczej mamy lub kogoś kto je będzie dużo tulił. 📢SPRAWA JEST PILNA.📢 To dwóch chłopców i dziewczynka. Jeden z chłopców ma białą łatkę

Ogłoszenie grzecznościowe

Małe kociaki straciły mamę.
Mają zaledwie siedem / osiem tygodni. Potrzebują zaopiekowania. Potrafią już samodzielnie pić mleko i jeść mokrą karmę.
Szukamy dla maluszków zastępczej mamy lub kogoś kto je będzie dużo tulił.
📢SPRAWA JEST PILNA.📢

To dwóch chłopców i dziewczynka.
Jeden z chłopców ma białą łatkę, zaś dziewczynka ma dłuższą sierść.

Kontakt SMS pod nr tel 664901109
Ps. Proszę o podanie informacji dalej.
Dziękujemy 🙏🏻

Źródło:

Nuki został znaleziony na terenie miasta – chwiał się na łapkach

Nuki został znaleziony na terenie miasta – chwiał się na łapkach, był wychudzony, brudny i cały w kleszczach.

Wydawało nam się, że to wolno żyjący kotek, którego dopadła choroba, jednak pierwsze godziny w fundacji pokazały smutną prawdę o historii Nukiego.

Kocurek ma FIP – objawy w tym przypadku trudno pomylić z czymkolwiek innym. Sterczący kręgosłup, wielki brzuch wypełniony płynem, żółte spojówki i dziąsła…

Dodatkowo Nuki nie ma jednego oczka (nigdy nie zostało to opatrzone), a drugie oczko było całe zaklejone ropą. Obraz nędzy i rozpaczy.

Ale to nie koniec historii…Nuki miał opiekuna, był u weterynarza!!!

Jego brzuszek i łapka są wygolone, co oznacza, że ktoś już podejrzewał płyn w otrzewnej i wykonał USG. Ktoś pobrał mu krew do badania! Diagnoza zapewne padła, a kocurek wylądował na ulicy? Dlaczego ktoś skazał go na powolne umieranie? Dlaczego nie zdecydował się na eutanazję? Dlaczego nie skontaktował z nami, choćby po poradę? Trudno nam zrozumieć, jak to możliwe, że on był w ludzkich rękach, mruczał tak jak u nas, ugniatał łapkami, a wylądował na ulicy ze śmiertelną chorobą…

Leczenie jest bardzo drogie i nie stać nas na nie. Mamy już na leczeniu FIPa dwa inne kotki.

On jednak, mimo osłabienia, ugniata łapkami i cieszy się, że ktoś przy nim jest.

Na tą chwilę jego rokowania są ostrożne. W kwocie zbiórki nie wpisujemy więc całkowitego kosztu leczenia FIP. Chcemy spróbować i dać szansę tej pięknej, umęczonej kociej duszy.

Pomożecie?

Nie wiemy, czy się uda, ale trzeba spróbować…dopóki on chce walczyć, zrobimy co możemy.
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/wyrzucony-fip
Dane do przelewów:
26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (w tytule: NUKI)
lub:
Paypal: info@kociawyspa.org

Źródło:

W sobotnie popołudnie

W sobotnie popołudnie, otrzymaliśmy zgłoszenie od działkowców, że z krzaków wyczołgał się koci maluszek – około 4 – tygodniowy.

Z pewnością nic nie widział – jedno jego oczko stanowi wielki krwisty wrzód, drugie zaklejone jest ropą, a obrzęk jest tak duży że nie widać rogówki.
Kociak szedł za głosami ludzi, jakby czuł że tylko ludzie mogą mu pomóc.

Szedł i płakał 🙁

Kociak jest w tak złym stanie, że jego małe ciałko niemal w całości było pokryte jajami much. Jak widać natura sama nie dawała mu szans, mimo że to słodkie maleństwo tak bardzo chce żyć.

Trafił do naszego domu tymczasowego, gdzie został wstępnie opatrzony, ale sami nie damy rady mu pomóc. On potrzebuje hospitalizacji i drogiego leczenia u profesora okulisty w Lublinie. Profesor niejednokrotnie działał cuda, lecz leczenie obejmuje regularne transporty kociaka do Lublina i całą masę kosztownych leków.

Narazie nie chcemy wyrokować…cały czas z tyłu głowy tli się „humanitarna eutanazja”, ale przecież tyle razy się udawało. Może i teraz się uda?
Link do zbiórki – w komentarzu.
Dane do przelewów:
26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (w tytule: kociak z działek)
lub:
Paypal: info@kociawyspa.org

Źródło:

Stalowa Wola Pilnie potrzebny dom tymczasowy albo stały dla kociaka. Tel. 502377989

Stalowa Wola
Pilnie potrzebny dom tymczasowy albo stały dla kociaka.
Tel. 502377989

Źródło:

‼️‼️‼️ZAGINĄŁ PIES‼️‼️‼️ ‼️‼️‼️STALOWA WOLA‼️‼️‼️ Wabi się Peri

‼️‼️‼️ZAGINĄŁ PIES‼️‼️‼️
‼️‼️‼️STALOWA WOLA‼️‼️‼️

Wabi się Peri, ostatni raz widziana przy cmentarzu ok godziny 13:00. Bardzo proszę o kontakt pod nr tel 530 053 910, każde informacje są cenne🥺

Proszę o udostępnienie!

Źródło:

Lucas wrócił z adopcji :( Takie sytuacje łamią nam serca

Lucas wrócił z adopcji 🙁
Takie sytuacje łamią nam serca, chociaż zawsze dajemy opiekunom możliwość zwrócenia nam kota. Dla dobra wszystkich… zależy nam na tym, aby zarówno nasze koty, jak i opiekunowie wraz kotami rezydentami, byli szczęśliwi.
Lucas ponoć nie dogadał się z rezydentką 🙁
W pierwsze dni po powrocie był bardzo zestresowany i spędził je w kenelku. Dopiero wczoraj zaczął zwiedzać i nawet chwilkę szalał na drapaku 🙂
Lucas to niesamowicie pozytywna kocia dusza. Jest ciekawski, wszędobylski, kocha zabawy i gonitwy.
Wierzymy, że gdzieś tam czeka na niego ten jeden jedyny DOM <3

Źródło: