Czyja zguba? 1-2 letni kocur
Czyja zguba? 1-2 letni kocur, błąkał się od 26 maja w okolicy kościoła Opatrzności Bożej, oś. Poręby, Stalowa Wola. Kot jest wykastrowany i oswojony wiec może po prostu się zgubił. Awaryjnie zabezpieczony. Tel. kontaktowy: 512/120/192
Małe przypomnienie lub uświadomienie dla osób dzwoniących do nas z naszego terenu (okolice Stalowej Woli). Fundacja nie jest ekopatrolem całodobowym
Małe przypomnienie lub uświadomienie dla osób dzwoniących do nas z naszego terenu (okolice Stalowej Woli). Fundacja nie jest ekopatrolem całodobowym, nie jest również publicznym schroniskiem. Nie jesteśmy pracownikami lecz wolontariuszami i jak sama nazwa wskazuje – NIE DOSTAJEMY ZA NASZĄ PRACĘ WYNAGRODZENIA. Nie mamy służbowego samochodu, więc nie jesteśmy darmową kocią taksówką. Nie jesteśmy również darmową lecznicą weterynaryjną i nie mamy na etacie weterynarza.
Ilość telefonów z pytaniami i żądaniami, przekracza w dniu dzisiejszym wszelką ludzką przyzwoitość.
Przed chwilą na przykład zadzwoniła pani, która WCZORAJ widziała rannego kota i biedna spać przez niego nie mogła…a zgłosiła go dziś, 10 minut przed zamknięciem lecznicy weterynaryjnej. Oczywiście, sama nie zrobi w jego kwestii nic, bo jest to przecież nasz OBOWIĄZEK!!!
To nie jest, droga Pani, obowiązek, a nasz wybór, aby wolny czas poświęcić ratowaniu zwierząt. I jak żaden człowiek, nie jesteśmy wszechmocni. Każdy człowiek gdzieś się kończy i krzyki czy pretensje tego nie zmienią. Bardzo jednak żałujemy, że obowiązkowe nie jest bycie przyzwoitym człowiekiem.
I tak na koniec: przypominamy, że na apele o domy tymczasowe lub wolontariuszy nie zgłasza się NIKT. Jest nas niezmiennie garstka ludzi, dla których nasz obecny skład podopiecznych, stanowi 200 % normy.
Kochani! Dzisiejszy wieczorny dyżur poświęcamy na szkolenie dla nowych wolontariuszy. Szukamy osób pełnoletnich
Kochani!
Dzisiejszy wieczorny dyżur poświęcamy na szkolenie dla nowych wolontariuszy.
Szukamy osób pełnoletnich, zainteresowanych regularnym wolontariatem (na początku- dwa razy w tygodniu, po ok. 2-3 godziny).
Mamy dziś miejsce dla dwóch osób, które chciałyby dołączyć do naszego zespołu.
Chętnych prosimy o wiadomość na priv.
Gonzo to kilkuletni kocurek
Gonzo to kilkuletni kocurek, który całe swoje życie próbował przetrwać na wsi, gdzieś w okolicach Zamościa. Bury, bez ogona i na dodatek białaczkowy.
Taki kot dostał szansę 🥹
…i jest najszczęśliwszy na świecie 😍
Żwirek to taka nasza fundacyjna statua wolności 😅 zwykle siedzi w widocznym miejscu
Żwirek to taka nasza fundacyjna statua wolności 😅 zwykle siedzi w widocznym miejscu, oczekując pochwał, głaskania i poklepywania.
Na dom czeka już zdecydowanie zbyt długo, a jego nowi opiekunowie będą prawdziwymi szczęściarzami.
Po wczorajszym poście
Po wczorajszym poście, trzy kolejne osoby zdecydowały się zostać Patronami, za co bardzo pięknie dziękujemy <3 Przypominamy też, że przy miesięcznej kwocie wsparcia 50 zł, każdy Patron może zostać rodzicem chrzestnym któregoś z naszych nowych kotków, co wiąże się z prawem do wyboru imienia...można nawet wybrać kotu nazwisko 🙂 Prosimy wtedy o kontakt na priv <3 Oczywiście, można też wspierać nas niższymi kwotami: 10, 20 lub 30 zł <3 https://patronite.pl/kocia-wyspa
Bardzo dziękujemy za inicjatywę 🥰 Każda taka akcja to ogromna pomoc i przemiłe odwiedziny 🩷
Bardzo dziękujemy za inicjatywę 🥰
Każda taka akcja to ogromna pomoc i przemiłe odwiedziny 🩷
Ostatnio bardzo nas martwią zakończenia subskrypcji naszych Patronów na Patronite. Darowizny z Patronite pozwalają nam przewidzieć
Ostatnio bardzo nas martwią zakończenia subskrypcji naszych Patronów na Patronite.
Darowizny z Patronite pozwalają nam przewidzieć, jakie będziemy mieć możliwości w kolejnym miesiącu, a tym samym ile uda nam się zrobić zabiegów sterylizacji, ile kotów zaszczepić, ile karmy przekazać karmicielom itd. Przez pewien czas wpływy z tego źródła pozwalały nam utrzymać przy życiu fundację.
Dziś do grona Patronów dołączyła Pani Agata, za co bardzo dziękujemy <3
https://patronite.pl/kocia-wyspa
Kolejne zgłoszenie
Kolejne zgłoszenie, przez które jesteśmy załamani. Nasza woliera jest już zamieszkana przez kocią rodzinkę, a zgłoszono nam dziką kocią mamę, która okociła się w zakładzie wysokiego składowania. Kotka była przerażona i kompletnie nie wiedziała gdzie schować swoje dzieci, aby były bezpieczne. Pracownicy firmy doskonale zdawali sobie sprawę, że sytuacja ta zakończy się ogromnym cierpieniem, a maluchy nie mają szansy przeżyć w takim miejscu.
Mimo braku miejsca, postanowiliśmy zaryzykować i dołączyć drugą rodzinkę do woliery.
Nasza wolontariuszka robi co może, aby dwie zestresowane kocice oddzielić od siebie, zapewniając im komfortowe zajęcie się potomstwem. Woliera jest jednak malutka i ze względów finansowych, nie daliśmy rady przygotować jej na większą ilość kotów (brak wystarczającej ilości bud, zadaszenia, utwardzeń pod domki).
Spróbujemy jednak, bo na szali jest już wiele kocich żyć.
To jednak nie koniec problemów i mamy nadzieję, że nasza prośba spotka się z odzewem. Nie stać nas na utrzymanie tylu rodzinek. Małe wkrótce wejdą w wiek, gdzie trzeba będzie je odrobaczać, szczepić. Teraz potrzebują dobrej jakości karmy, ogromną ilość żwirku. Musimy zakupić też dodatkową budę dla nowej kociej mamy (boi się wchodzić do styropianowej i kociaki leżą w pudełkach albo na gołej ziemi).
Część maluchów wymaga leczenia i musimy pilnie o to zadbać, aby pierwsza rodzinka się nie zaraziła.
Sytuacja jest dramatyczna, a nam chce się płakać z bezsilności i przeciążenia ogromem odpowiedzialności 🙁
Błagamy, pomóżcie nam ratować te maleństwa, które wcale się na świat nie pchały 🙁
Poniżej, link do zbiórki:
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/kolejne-kocie-nieszczescie
Dane do przelewów:
26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (w tytule: kocia rodzinka z zakładu)
lub:
PayPal: info@kociawyspa.org
Malutka Frezja
Malutka Frezja, która niedawno wygrała z silnym zapaleniem płuc, pozdrawia z nowego domu 🌹
Państwo przyjechali po nią aż ze Szczecina, a na całą podróż poświęcili dwa dni 😍
Kotka wciąż wymaga dużo uwagi i dobrej opieki weterynaryjnej…i lepiej nie mogła trafić 🥹