KRS: 0000462235 | info@kociawyspa.org

Aktualności


Ten sezon to seria bardzo ciężkich przypadków

Ten sezon to seria bardzo ciężkich przypadków, z których o większości – tych przegranych walk o kocie życie – nawet nie mamy czasu napisać.
Jednym z tych kotów, o które obecnie walczymy jest Gryfin.
Kocurek został znaleziony przez wspaniałych, wrażliwych ludzi. Przywieźli go do lecznicy i nawet opłacili jego leczenie. Wydawało się, że kwotą w zupełności wystarczającą na pokrycie wszystkich kosztów i zapewnienie mu zapasu dobrej jakości karm.
Niestety, diagnoza okazała się pesymistyczna, a sama opieka nad nim o wiele trudniejsza, niż się początkowo wydawało.
Jednocześnie, kocurek jest cudowny, wdzięczny i mimo kiepskiego samopoczucia, szukający kontaktu z człowiekiem.
Jest nosicielem wirusa FIV, a dodatkowo został bardzo poważnie pogryziony.
Wdało się zakażenie, w którym zebrało się tyle ropy, że kocurek nie może nawet jeść. Już trzykrotnie był poddawany zabiegowi oczyszczania ran. Był też cały w kołtunach i kleszczach, które zostały usunięte w lecznicy. Dodatkowo Gryfin ma anemię, której przyczyny na chwilę obecną nie poznaliśmy.
Codziennie walczymy o jego zdrowie – z lepszymi, lub gorszymi rezultatami.
Bardzo prosimy o pomoc dla niego. Każda złotówka się liczy <3 Dane do przelewów: 26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (w tytule: Gryfin) lub: Paypal: info@kociawyspa.org Link do zbiórki w komentarzu.

Źródło:

Ogromne podziękowania dla dzieci i nauczycieli PSP nr 1 w Rudniku nad Sanem za moc prezentów dla naszych aniołków ❤️ Jesteście cudowni!!!

Ogromne podziękowania dla dzieci i nauczycieli PSP nr 1 w Rudniku nad Sanem za moc prezentów dla naszych aniołków ❤️
Jesteście cudowni!!!

Źródło:

UWAGA!!!”Dzień dobry

UWAGA!!!
„Dzień dobry,
Dnia 02.06.2023 w piątek zaginął niespełna roczny kotek w okolicach ul. Głowackiego na osiedlu Piaski. Istnieje również podejrzenie,że przebywa w innym miejscu oddalając się z posesji. Kot jest mały, towarzyski, ciekawski i bardzo ufny. Proszę o pomoc i informacje czy ktoś go widział. Kontakt pod numerem 698181653.”

Źródło:

Kto pamięta Fluttershy – zwaną „Krystyną z ciepłowni”? Kotka była tak chora

Kto pamięta Fluttershy – zwaną „Krystyną z ciepłowni”?
Kotka była tak chora, że trudno nam było uwierzyć, że wygra z chorobą. Cierpiała na zapalenie wątroby, miała silną żółtaczkę i wiele dni spędziła w szpitalikach. Dzięki Waszej pomocy, mogliśmy zapewnić jej najlepszą opiekę weterynaryjną.
Leczenie trwało dwa miesiące i w końcu możemy pochwalić się efektami. Krystyna jest piękną burą kotką, która z pewnością ma jakieś „rysie” korzenie 😸
Szukamy jej spokojnego domu, z kotami lub bez. Krystynka kocha uwagę człowieka i głaskanie. Będzie przeszczęśliwa, kiedy w końcu będzie miała człowieka dla siebie.
Dla przypomnienia: kotka została zabrana z działek, gdzie spędziła kilka lat. Wcześniej została tam porzucona przez ludzi, gdyż było oczywiste, że to typowo domowa, oswojona kocia dama.
Czy kiedyś jeszcze będzie miała dom?

Źródło:

Dziękujemy wszystkim

Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli leczenie Kropka ❤️ Kociak czuje się już znacznie lepiej. Teraz czekają go jeszcze wizyty kontrolne i profilaktyka.

Źródło:

Stalowa Wola

Stalowa Wola, Poniatowskiego – okolice Avanti – zaginęła trzykolorowa kotka.
Znalazcę prosimy o kontakt z fundacją.

Źródło:

Uwaga zaginał na ulicy Żurawiej w Stalowej Woli było to 5 dni temu. Jest cały czarny bez łatek nie ma wiecej znaków szczególnych. Telefon kontaktowy 501 272 182

Edit: znaleziony!!!
Uwaga zaginał na ulicy Żurawiej w Stalowej Woli było to 5 dni temu. Jest cały czarny bez łatek nie ma wiecej znaków szczególnych. Telefon kontaktowy 501 272 182

Źródło:

Ogłoszenie grzecznościowe Małe kociaki straciły mamę. Mają zaledwie siedem / osiem tygodni. Potrzebują zaopiekowania. Potrafią już samodzielnie pić mleko i jeść mokrą karmę. Szukamy dla maluszków zastępczej mamy lub kogoś kto je będzie dużo tulił. 📢SPRAWA JEST PILNA.📢 To dwóch chłopców i dziewczynka. Jeden z chłopców ma białą łatkę

Ogłoszenie grzecznościowe

Małe kociaki straciły mamę.
Mają zaledwie siedem / osiem tygodni. Potrzebują zaopiekowania. Potrafią już samodzielnie pić mleko i jeść mokrą karmę.
Szukamy dla maluszków zastępczej mamy lub kogoś kto je będzie dużo tulił.
📢SPRAWA JEST PILNA.📢

To dwóch chłopców i dziewczynka.
Jeden z chłopców ma białą łatkę, zaś dziewczynka ma dłuższą sierść.

Kontakt SMS pod nr tel 664901109
Ps. Proszę o podanie informacji dalej.
Dziękujemy 🙏🏻

Źródło:

Nuki został znaleziony na terenie miasta – chwiał się na łapkach

Nuki został znaleziony na terenie miasta – chwiał się na łapkach, był wychudzony, brudny i cały w kleszczach.

Wydawało nam się, że to wolno żyjący kotek, którego dopadła choroba, jednak pierwsze godziny w fundacji pokazały smutną prawdę o historii Nukiego.

Kocurek ma FIP – objawy w tym przypadku trudno pomylić z czymkolwiek innym. Sterczący kręgosłup, wielki brzuch wypełniony płynem, żółte spojówki i dziąsła…

Dodatkowo Nuki nie ma jednego oczka (nigdy nie zostało to opatrzone), a drugie oczko było całe zaklejone ropą. Obraz nędzy i rozpaczy.

Ale to nie koniec historii…Nuki miał opiekuna, był u weterynarza!!!

Jego brzuszek i łapka są wygolone, co oznacza, że ktoś już podejrzewał płyn w otrzewnej i wykonał USG. Ktoś pobrał mu krew do badania! Diagnoza zapewne padła, a kocurek wylądował na ulicy? Dlaczego ktoś skazał go na powolne umieranie? Dlaczego nie zdecydował się na eutanazję? Dlaczego nie skontaktował z nami, choćby po poradę? Trudno nam zrozumieć, jak to możliwe, że on był w ludzkich rękach, mruczał tak jak u nas, ugniatał łapkami, a wylądował na ulicy ze śmiertelną chorobą…

Leczenie jest bardzo drogie i nie stać nas na nie. Mamy już na leczeniu FIPa dwa inne kotki.

On jednak, mimo osłabienia, ugniata łapkami i cieszy się, że ktoś przy nim jest.

Na tą chwilę jego rokowania są ostrożne. W kwocie zbiórki nie wpisujemy więc całkowitego kosztu leczenia FIP. Chcemy spróbować i dać szansę tej pięknej, umęczonej kociej duszy.

Pomożecie?

Nie wiemy, czy się uda, ale trzeba spróbować…dopóki on chce walczyć, zrobimy co możemy.
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/wyrzucony-fip
Dane do przelewów:
26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (w tytule: NUKI)
lub:
Paypal: info@kociawyspa.org

Źródło:

W sobotnie popołudnie

W sobotnie popołudnie, otrzymaliśmy zgłoszenie od działkowców, że z krzaków wyczołgał się koci maluszek – około 4 – tygodniowy.

Z pewnością nic nie widział – jedno jego oczko stanowi wielki krwisty wrzód, drugie zaklejone jest ropą, a obrzęk jest tak duży że nie widać rogówki.
Kociak szedł za głosami ludzi, jakby czuł że tylko ludzie mogą mu pomóc.

Szedł i płakał 🙁

Kociak jest w tak złym stanie, że jego małe ciałko niemal w całości było pokryte jajami much. Jak widać natura sama nie dawała mu szans, mimo że to słodkie maleństwo tak bardzo chce żyć.

Trafił do naszego domu tymczasowego, gdzie został wstępnie opatrzony, ale sami nie damy rady mu pomóc. On potrzebuje hospitalizacji i drogiego leczenia u profesora okulisty w Lublinie. Profesor niejednokrotnie działał cuda, lecz leczenie obejmuje regularne transporty kociaka do Lublina i całą masę kosztownych leków.

Narazie nie chcemy wyrokować…cały czas z tyłu głowy tli się „humanitarna eutanazja”, ale przecież tyle razy się udawało. Może i teraz się uda?
Link do zbiórki – w komentarzu.
Dane do przelewów:
26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (w tytule: kociak z działek)
lub:
Paypal: info@kociawyspa.org

Źródło: