KRS: 0000462235 | info@kociawyspa.org

Aktualności


Fluttershy, czyli „Krystyna z Ciepłowni” (taką ma ksywkę wśród wolontariuszy 😉), wróciła dziś że szpitalika

Fluttershy, czyli „Krystyna z Ciepłowni” (taką ma ksywkę wśród wolontariuszy 😉), wróciła dziś że szpitalika.
Jak widać, czuje się lepiej, mimo wciąż utrzymującej się żółtaczki. Nie pokonaliśmy jeszcze przyczyny jej choroby.
Doszło na pewno do zapalenia kanalików żółciowych a jednocześnie podejrzewane jest stłuszczenie wątroby, wynikające z dłuższych stanów przegłodzenia.
Kotka bardzo się ucieszyła z powrotu do nas i z chęcią przyjęła głaski 😻 Jest taką cudowną i mądrą kotką za którą bardzo tęskniliśmy 😻
Walka o nią musi nadal trwać jeśli chcemy całkowicie wyprowadzić ją na prostą.
Dziękujemy z całych serc wszystkim którzy do tej pory wsparli zbiórkę na burasię.
Mogliśmy opłacić podstawowe leki i pobyt w szpitalu. Jednak na dalsze leczenie wciąż brakuje.
Prosimy bardzo choćby o symboliczne wpłaty.
Link do zbiórki w komentarzu.

Źródło:

Drodzy

Drodzy! Jesteśmy na PATRONITE!!!!
Każdy z Was może zostać Patronem i zlecić drobne lub mniej drobne wpłaty miesięczne na rzecz naszej kociarni.
Dla nas takie wsparcie jest bardzo ważne! Będziemy wiedzieli ile kotów możemy przyjąć, nie martwiąc się, że braknie nam środków na utrzymanie.
Każdy z Was może zlecić niewielkie miesięczne wpłaty: 5, 10 zł…a może chcecie zostać fundacyjnymi Aniołami i wspierać nas kwotą np. 50 zł miesięcznie?
Zachęcamy gorąco!
Link do naszego profilu w komentarzu do posta.

Źródło:

Mamy już 12 czarnych kotów

Mamy już 12 czarnych kotów!!!
Czujemy się wyjątkowymi szczęściarzami, ale wypadałoby, żeby kociaki znalazły w końcu najprawdziwsze domy i ludzi na wyłączność ❤️
Komu? Komu?*

* tylko dobre, odpowiedzialne domy 😉

Źródło:

Pamiętacie tego kocurka

Pamiętacie tego kocurka? Jego historia złamała nam serca. Od roku w klatce, od roku w izolacji…

Musimy go sprowadzić na podkarpacie.
Czy znajdzie się ktoś, kto jedzie z Zielonej Góry w naszą stronę?
Może być podkarpacie, może być Kraków.
Może być inne miasto – byle w naszych stronach.
Pomożecie?

Źródło:

Dziś nasze sprzęty dokonały żywota 🥺 Potrzebujemy pilnie blendera ręcznego do miksowania pokarmu naszym kotom i suszarki do włosów do suszenia Robina po codziennych kąpielach (Robin siusia pod siebie)

Dziś nasze sprzęty dokonały żywota 🥺 Potrzebujemy pilnie blendera ręcznego do miksowania pokarmu naszym kotom i suszarki do włosów do suszenia Robina po codziennych kąpielach (Robin siusia pod siebie).
Czy ktoś ma może na zbyciu?

Źródło:

Potrzebna pomoc

Potrzebna pomoc!
W Domu Tymczasowym Mrucząca Chatka, pod opieką jest kotka Nala.
Po wielu innych problemach zdrowotnych, Nala zachorowała na FIP – jego najgorszą neurologiczną formę.
Jej opiekunka jest obecnie bez pracy i ledwo wiąże koniec z końcem. My leczymy kilka kotów na FIP – praktycznie za prywatne środki…nie możemy pomóc.
W komentarzu wklejamy linka do zbiórki Pauliny.
Zbiórka jak dotąd idzie tak kiepsko, że na zdrowy rozsądek – Nali grozi eutanazja.
Prosimy w imieniu Pauliny – pomóżcie, choć symbolicznie.
Dajmy Nali szansę 🙁

Źródło:

Bardzo dziękujemy Pani Karolinie a prezenty ❤️ Koty oszalały na punkcie nowego drapaka, tym bardziej, że większość naszych fundacyjnych kwalifikuje się do wymiany 🐱

Bardzo dziękujemy Pani Karolinie a prezenty ❤️
Koty oszalały na punkcie nowego drapaka, tym bardziej, że większość naszych fundacyjnych kwalifikuje się do wymiany 🐱

Źródło:

Bardzo dziękujemy Pani Karolinie za prezenty ❤️ Koty oszalały na punkcie nowego drapaka, tym bardziej, że większość naszych fundacyjnych kwalifikuje się do wymiany 🐱

Bardzo dziękujemy Pani Karolinie za prezenty ❤️
Koty oszalały na punkcie nowego drapaka, tym bardziej, że większość naszych fundacyjnych kwalifikuje się do wymiany 🐱

Źródło:

Robin trafił do nas z działek za elektrownią w Stalowej Woli

Robin trafił do nas z działek za elektrownią w Stalowej Woli. Ten uroczy kocurek, podczas pierwszych dni w fundacji cieszył się życiem i bawił się wszystkim, co napotkał na swojej drodze.

Wkrótce jednak zaczęły się problemy…

Pojawiły się trzecie powieki, a po paru dniach jego tylne łapki zaczęły się delikatnie plątać. W kolejnych – zaczął przekrzywiać główkę na bok, co świadczy o problemie z centralnym układem nerwowym. Objawy bardzo nas zaniepokoiły, jednak w badaniach krwi nic nie wyszło. Wdrożyliśmy leczenie zachowawcze i zleciliśmy kolejne badania – tym razem na toxoplazmozę. Po raz kolejny trop okazał się błędny.

W tej chwili Robin praktycznie nie chodzi, a jedynie się czołga. Załatwia się pod siebie i jest kompletnie zależny od nas. Musi być codziennie kąpany i specjalnie karmiony.

Bardzo prosimy o pomoc w leczeniu i dalszej diagnostyce Robina.

Jego pogarszający się stan łamie nam serca i nie wyobrażamy sobie poddać się bez walki.

Link do zbiórki dla Robina jak zwykle w komentarzu.
Dane do przelewów:
26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (w tytule: Robin)
lub:
Paypal: info@kociawyspa.org
Jeśli udostępniacie post – pamiętajcie o przeklejeniu linka ze zbiórką z naszego komentarza.

Źródło:

Źródło: