Nasza kochana Malinka nadal szuka transportu do Krakowa :) Kto planuje jechać w najbliższym czasie?
Nasza kochana Malinka nadal szuka transportu do Krakowa 🙂
Kto planuje jechać w najbliższym czasie?
Popołudniowa wizyta reprezentacji Maxi Zoo Polska z darami od klientów 💖 Wszystkie te dobroci zostały zebrane w sklepie Maxi Zoo w Tarnobrzegu 🏵️ Dziękujemy ♥️
Popołudniowa wizyta reprezentacji Maxi Zoo Polska z darami od klientów 💖
Wszystkie te dobroci zostały zebrane w sklepie Maxi Zoo w Tarnobrzegu 🏵️
Dziękujemy ♥️
Pamiętacie Balbinkę? Została zabrana ranna po wypadku
Pamiętacie Balbinkę?
Została zabrana ranna po wypadku, z jednej z ulic pod Stalową Wolą. Było zimno, ciemno, a Balbinka leżała bezbronna i obolała. Okoliczni mieszkańcy chcieli ją dobić 😭
Na szczęście trafiła na wspaniałą osobę, która nie tylko zabrała ją do ciepła, ale też we współpracy z nami, zawiozła ją do szpitalika do Kolbuszowej.
Kotka przeszła skomplikowaną operację składania miednicy, a jej czas pobytu w klatce kenelowej dobiega końca.
Bardzo dziękujemy wszystkim darczyńcom, którzy wsparli jej leczenie i hospitalizację.
To niestety jeszcze nie koniec gdyż musimy ją zawieźć do Rzeszowa na kontrolę.
Jeśli ktoś jeszcze chciałby dorzucić grosik do ratowania tej cudownej kociej istotki, poniżej link do zbiórki.
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/balbinka-prosi-o-zycie
Możecie również wspierać nas regularnie, zostając Patronami <3
https://patronite.pl/kocia-wyspa
Nasza Malinka szuka podwózki do nowego domku <3 Stalowa Wola – Kraków :)
Nasza Malinka szuka podwózki do nowego domku <3 Stalowa Wola - Kraków 🙂
Kociak wczoraj operowany
Kociak wczoraj operowany, dostał na imię Bazylek 💕
Spójrzcie jaki szczęśliwy!!!
Jeszcze długa droga, zanim odtrąbimy sukces.
Nie wiadomo jeszcze czy jelita wrócą do normalnego rozmiaru i czy wróci perystaltyka.
Nie wiadomo też czy przy złamaniach miednicy, będzie mógł się normalnie wypróżniać.
Na tą chwilę jednak, czuje się dobrze i już nie cierpi 🥹
Temat
Temat, który już od dawna nie daje nam spokoju i dziś pora go poruszyć.
Spece od zwierząt i „weteryniarze”.
Na początku przedstawimy kilka sytuacji, z udziałem naszych podopiecznych i nie tylko.
Sytuacja 1: telefon od opiekunki naszej byłej podopiecznej. Kotka ma FIP. Płyn w otrzewnej. Jest na szpitaliku, lecz lekarze sugerują eutanazję. Jedna z lepszych lecznic w regionie. Opiekunka dzwoni zapłakana i prosi o poradę. Informujemy, że FIP da się leczyć, lecz w Polsce leki nie są zarejestrowane. Wielu weterynarzy o tym wie, ale boi się pisnąć słówko – choćby gdzieś pokierować. Eutanazja rozwiązuje problem. Pani zostaje o wszystkim poinformowana i leki szybko udaje się zdobyć. Następnego dnia kotka czuje się lepiej. Dziś jest całkiem zdrowa.
Sytuacja 2: Dzwoni pan w sprawie adopcji kota. Wcześniej mieli kota, ale go uśpili. Źle wyglądał, a weterynarz powiedział, że „co prawda badań nie robi, ale z tego kota to nic nie będzie”. Kot uśpiony. Po słowach oburzenia, pan grozi, że pójdzie do prasy i powie, że nie zgadzamy się z weterynarzem. Usłyszał na odchodne, żeby nie zapomniał poinformować prasy który to lekarz.
Sytaucja 3: Kot z fundacji. Elmo <3 Poszedł do adopcji na Śląsk. Po przyjściu na świat dziecka, zaczął stwarzać problemy. "Behawiorystka" poleciła wypuszczać kota z domu. W mieście. Elmo ginął na kilka dni i wracał. W końcu pani odesłała go nam Blablacarem. Sytuacja 4: Opiekunowie spod Warszawy. Adoptowane 2 koty. Jeden już nie jest członkiem rodziny. Został wywieziony na działki, bo tak zalecił weterynarz. Kocurek cierpiał na alergię i "chlapał krwią ściany". Weterynarze podjęli próby leczenia, a skoro nie działało, zasugerowali wywiezienie kota z domu i zrobienie z niego kota bezdomnego - wszystko dla jego dobra. Ludzie posłuchali, bo to przecież lekarz. Sytuacja 5: Kotka leczona przez pół roku wysokimi dawkami sterydu, na rzekome zapalenie dziąseł. Zapalenia nie ma, ale dawki nadal ogromne, upośledzające mechanizmy obronne organizmu. Pojawił się płyn w brzuchu i anemia. Ewidentny FIP. Weterynarze sugerują eutanazję. Opiekunka na szczęście odezwała się do nas i dziś kotka biega po mieszkaniu za zabawkami i cieszy się życiem. Podsumowanie... Chcielibyśmy kierować Was do lekarzy weterynarii i mieć poczucie, że Wasze koty otrzymają tam dobrą opiekę. Chcielibyśmy mieć świadomość, że zwierzak pod opieką behawiorysty, jest w dobrych rękach i jego problem wspólnie uda się rozwiązać. Niestety niejednokrotnie tak nie jest. To na Was spoczywa, nie tylko obowiązek zapewnienia opieki specjalisty, ale też wykazanie się instynktem i odpowiedzialnością za ocenę jakości tych usług. Jeśli macie wątpliwość, coś Wam w środku nie gra, jeśli weterynarz lub behawiorysta zaleca coś, co budzi w Was niepokój lub niezgodę... konsultujcie, pytajcie. Możecie napisać lub zadzwonić do nas lub innej fundacji. Pójść z wynikami do innego lekarza, zapytać na grupach lub forum. Nie chcemy tu nikogo hejtować, ale trudno nam przejść obojętnie obok sytuacji takich, jak wymienione.
Poznajcie najsłodszego rudzielca
Poznajcie najsłodszego rudzielca, jakiego świat widział!!!!
Karotek to kociak który przyszedł na świat przy garażach w Stalowej Woli. Razem z mamusią został zabezpieczony i spędził dzieciństwo w domu tymczasowym. Od początku jednak odstawał od rodzeństwa ze względu na spokojne i zrównoważone usposobienie. Jest wyjątkowo łagodny i bardzo mądry 🙂
Troszczy się o inne koty, liżąc je po głowie, a do człowieka przychodzi w poszukiwaniu bliskości i miłości <3
Jest absolutnie wyjątkowym kocurkiem, który będzie dla przyszłych opiekunów prawdziwym skarbem.
Szukamy mu domu niewychodzącego, z kocim towarzyszem.
Dzięki Waszej pomocy
Dzięki Waszej pomocy, mogliśmy zapewnić kociakowi z wczorajszej nocy, najlepszą możliwą opiekę. Trafił do szpitalika Przychodnia Weterynaryjna ProVet gdzie doktor Ania Dziopak i doktor Grzegorz Wróbel przeprowadzili skomplikowaną operację, poza godzinami pracy ❣️
Jesteśmy ogromnie wdzięczni za takich lekarzy z powołania ❤️
Kociak przeżył operację, choć narazie jeszcze nie mówimy o sukcesie.
Wygraliśmy narazie dopiero jedną bitwę o jego życie 🥹
Będziemy Was informować.
Dobrej nocy 🐈⬛