KRS: 0000462235 | info@kociawyspa.org

Tosia


Tosia, to około 5 miesięczna kotka, która całym swoim kocim serduszkiem kocha ludzi. Pogodna, towarzyska i przyjaźnie nastawiona do innych kotów. Tosia szuka domu stałego, gdzie poświęci się jej dużo czasu, szczególnie na głaskanie 

Pulpet


Pulpet to ok.5 miesięczny kot, którego po prostu nie da się nie pokochać. Kocurek jest rozmruczaną przylepą, wskakuje na kolana, uwielbia być noszony i tulony. Dwukrotnie zaszczepiony, czeka na swój wymarzony dom stały.

Gabryś i Miliś


Gabryś i Miliś, to maluszki spod Karczmy Biesiada. Jeszcze troszkę uciekają przed nami, ale wzięte na ręce pięknie mruczą i się tulą  Uwielbiają zabawy, ganianie na sznurkiem i myszkami. Maluchom szukamy wspólnego domu, gdzie będą mogły razem zdrowo się rozwijać.

Elmo


Elmo trafił do nas jako maleńkie, słodkie kociątko i szybko znalazł kochający dom. Niestety, miłość trwała do czasu kiedy stał się wielkim i dorodnym kocurem i najzwyczajniej w świecie zaczął przeszkadzać. Został do nas odesłany Blablacarem i przez pierwsze dni w fundacji był tak zestresowany, że mieliśmy problem z podaniem mu wody.
Kocurek nie rozumiał dlaczego się u nas znalazł, skąd te obce dźwięki i zapachy. Był zdezorientowany i przerażony.
Po wielu miesiącach spędzonych u nas, odzyskał wiarę w ludzi. Wita nas zawsze głośnym mruczeniem, daje buziaczki w nos i uwielbia lizać łydki (może jakiś behawiorysta nam wyjaśni, dlaczego).
Elmo szuka kochającego domu. Ludzi ubóstwia, lecz z kotami dogaduje się różnie… z jednymi dobrze, inne nieco dominuje.
Świetnie odnajdzie się jako koci jedynak.

Kotlinka


Kotlinka jest jednym z najgrzeczniejszych i najłagodniejszych kotów, jakie poznaliśmy. Uwielbia ludzi i świetnie dogaduje się z kotami (potrzebuje kociego towarzystwa). Kocha zabawy w polowanie na piórka, po czym chętnie kładzie się na kolanach i pięknie mruczy.
Jedynie na widok surowego mięsa zamienia się w potwora, ale kiedy tylko cały posiłek wyląduje w jej brzuchu, znów staje się aniołem.
Kotlinka czeka na dom już bardzo długo… Trafiła do nas jako maleńkie kociątko. Znalazła dom razem z drugim kotkiem, lecz po jego śmierci została nam oddana.
Przeżyła więc podwójną traumę… Od tamtego czasu nie mieliśmy ani jednego zapytania o tą piękną i wspaniałą kotkę.

Marlenka


Ta piękna trikolorka przebywa u nas od lata. Jest energiczna, ciekawska i bardzo łowna. W stosunku do ludzi i innych kotów nieco charakterka. Nie jest to więc typ nakolankowego przylulaska, a raczej towarzyszki i strażniczki domostwa przed myszami, szczurami i złodziejami  Najlepiej nadaje się do domu na wsi – również wychodzącego. W przypadku adopcji do domu wychodzącego lub na gospodarstwo, konieczne jest kilkutygodniowe przetrzymanie kocicy w domu i stopniowe zapoznawanie z nowym terenem. Kotka oczywiście załatwia się do kuwetki, jest wysterylizowana, odrobaczona i zaszczepiona.