KRS: 0000462235 | info@kociawyspa.org

Taxi


Kotek załapał się na darmową taryfę i przyjechał do nas taksówką. Stąd jego imię. Jest wielkim pieszczochem.

Rureczka


Kociak wraz z rodzeństwem były schorowane, odebrane od biologicznej mamy, porzucone w zimną, październikową noc. Dziś wychuchane, wypieszczone i o dużej godności własnej, poszukują kochającego domu, bo jak to się mówi: dzieci ma się dla świata. Rureczka (ta ostatnia) – to czysta brawura pomieszana z geniuszem. W jej oczach widać wszystko, to jej co najmniej szóste wcielenie. Wszędzie była, wszystko widziała, zna Twoje największe sekrety, knuje, kombinuje i szpieguje. Ma wysokie ambicje (lubi też zwyżki) na karierę bezdomnego kota. Dlatego przy niej osiatkowanie balkonu stanie się pierwszym marzeniem zaraz po adopcji. Przytula tak jak żyje. Mocno.

Stefanek


Kociak wraz z rodzeństwem były schorowane, odebrane od biologicznej mamy, porzucone w zimną, październikową noc. Dziś wychuchane, wypieszczone i o dużej godności własnej, poszukują kochającego domu, bo jak to się mówi: dzieci ma się dla świata. Stefanek (biszkoptowy) – to niespełniony baletmistrz,targany emocjami, rozgadany budyń. Typowy kot asystent, składa się jak origami, woła na rączki, w skrócie kocha za bardzo. Jako maleństwo otarł się o śmierć, przez co jego przywiązanie do ludzi, przechodzi ludzkie pojęcie. Lubi być w pralce! Błagamy sprawdzajcie zawsze pralkę! Lubi tez ciumkać mopa…..naprawdę….. Łasy na pieszczoty, zazdrosny niczym diva, ale bez jej gracji.

Junior


Fita


Jedną z najwspanialszych rzeczy w naszej pracy jest obserwowanie, jak zabiedzone i chore koty, dostają u nas nowe życie. Tak było z Fitą…trafiła do nas ze schroniska, gdzie nie było możliwości jej doglądania. Jej rodzeństwo umarło z niewiadomych przyczyn, a ona wyglądała, jakby lada moment miała do nich dołączyć. Myśleliśmy, że kicia ma wadę genetyczną, ale postanowiliśmy o nią powalczyć. Fita była obrazem nędzy i rozpaczy…nie miała ani grama mięśni, a jej uszka były opadnięte i miękkie (z choroby lub niedożywienia). Miała też problemy z oddychaniem, spowodowane zapaleniem płuc lub pasożytami. Po miesiącu spędzonym u nas, jest zupełnie innym kotem. Ma apetyt, nabrała ciałka, a jej uszka wyglądają już jak u każdego kota. Fita nadal wymaga ciągłej obserwacji i w chwili obecnej jest na kolejnej antybiotykoterapii, jednak jesteśmy dobrej myśli i zaczynamy powoli rozglądać się za troskliwym domem dla niej.

Doris


Kocia mama, która wykarmiła sporo maluchów. Jest miła i spokojna.

Luna


Komu idealny dwupaczek? Silver i Luna nie miały łatwych początków. Zostały znalezione w pudełku porzuconym w lesie – jako małe kociątka. Miały dużo szczęścia, bo z rąk do rąk, trafiły do domu tymczasowego, gdzie zdrowo rosną, zostały odrobaczone i zaszczepione. Szukają odpowiedzialnego i kochającego domu razem.

Zuzia


Margerita


Kociak trafił do nas z rodzeństwem, błąkali się po garażach szukając schronienia. Margerita uwielbia się bawić i być głaskana.

Mozzarella


Ten cudowny kocurek o imieniu Mozarella, został osierocony w wielu zaledwie 5 tygodni. Razem z trójką rodzeństwa, przez niemal dwa tygodnie koczował w opuszczonym garażu. Maluszki były jedynie dokarmiane przez ludzi i z pewnością nie rozumiały dlaczego ich mamusia nie wraca z polowania. Kociaki miały takiego pecha, że ich nieszczęście wydarzyło się w pełni sezonu, kiedy to wszystkie schroniska i fundacje były przepełnione. Ich historia chwyciła nas za serca i po wielu naradach i stawaniu na głowie, udało się znaleźć im schronienie. Przez kilka tygodni wędrowały z jednego domu tymczasowego do drugiego, a to pozwoliło im uchronić się przed groźnymi wirusami, jakie występują w skupiskach kotów. Dziś Mozarella jest wdzięcznym, kochającym ludzi i inne koty młodzieńcem, który właśnie został wykastrowany  Gotowy do adopcji, niecierpliwie wypatruje ludzi którzy go pokochają. Kocie towarzystwo konieczne