
Zosia
Kolejny koci wyrzutek, szukający schronienia… Zosia, bo tak dostała na imię, przybłąkała się do jednego ze sklepów w Stalowej Woli. Brudna, zmarznięta, z okropnym stanem zapalnym w uszach, spowodowanym świerzbowcem.
Kotka nie do końca przepada za innymi kotami.

Miecio
Trafił do nas taki ranny kocurek o imieniu Miecio. Na całym ciele widoczne ma rany po pogryzieniach i zadrapaniach. Jednocześnie, jest on najłagodniejszym stworzeniem jakie widzieliśmy, co świadczy jedynie o tym, że nie radził sobie na wolności. Miecio bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem, ciągle się łasi i domaga więcej pieszczot.
Miecio dostał tymczasowe schronienie i pilnie szukamy mu dobrego domu.

Raven
Na jednej z posesji w Nisku, zastaliśmy sytuację, której nie da się opisać słowami
Na zewnątrz: 10 kotów – dwie kocice i osiem młodych, z czego prawie wszystkie chore: z kocim katarem, biegunkami, świerzbowcem…chude i ledwie trzymające się na łapkach. 6-tygodniowe kociaki żywiły się zepsutą psią karmą leżącą w upale. Nie miały dostępu do czystej wody, a ich schronieniem były góry śmieci.
W domu znajdującym się na posesji, między tonami odchodów, zwłok ptaków i wszelkiej maści śmieci, żyje około 15 królików. Nie mają dostępu do świeżej wody, a jedynym ich pożywieniem jest jak w przypadku kociaków – psia karma.
Udało się złapać połowę z nich, które bardzo pilnie szukają domów. Pozostałym tymczasowo zapewniliśmy wodę i jedzenie, lecz muszą zostać natychmiast odłowione.
Są to cudowne koty uwielbiające pieszczoty i zabawy.
Raven często zapomina, że już dawno powinna odciąć pępowinę swoim dzieciom. Niemniej jednak, patrzenie na tą kocią miłość sprawia, że robi się cieplej na sercu. Z całej rodzinki został jej Hugo. Kotki uwielbiają ludzi i są najłagodniejszymi istotami na świecie.
Są już wykastrowane, zaszczepione i nauczone dobrych manier