Kotka była bardzo zaniedbana, cierpiąca na koci katar, nie jest dzika i ewidentnie została tam porzucona. Jak się okazało, kotka jeszcze do niedawna musiała karmić młode, ale przynajmniej od paru dni nie karmiła, nie chciała też szukać młodych.
Pimpuś
Przybył z interwencji gdzie mieszkał w klatce na króliki razem z pietnastoma innymi kotkami. Pimpuś jest cudownym, rozmruczanym, ciekawski i ugniatającym łapkami kocurkiem. Jest dominujący wobec kotów, ale dogada się ze spokojnymi charakterami.
Testy felv fiv ujemne. Zaszczepione i wykastrowane.
Kto zechce dać im nowe życie?