Kotek zabrany spod kościoła, błąkał się tam kilka miesięcy. Wygląda na rasowego kota – persa. Kotka jest piękna, ale charakterna. Wymaga dużo pracy, cieprliwości i ochraniaczy na rękach.
Wilczek
Wilczej jest kocurkiem, który trafił do nas po tym, jak został potrącony przez samochód. Leżał bezbronny na ulicy, a samochody mijały go bez zainteresowania. Kiedy w końcu został stamtąd zabrany, trafił do gminnej przechowalni, która dysponowała jedynie kojcami na zewnątrz. Kocurek w takim stanie, nie miałby tam szans. Trafił do nas.
Wiedzieliśmy, że ma zdiagnozowane złamania, lecz najprawdopodobniej nie zostało wykonane żadne zdjęcie RTG. Zawieźliśmy go więc do Janowa Lubelskiego na prześwietlenie i dokładniejsze obejrzenie jego obrażeń oraz został wykastrowany. Jak się okazało, miał połamaną miednicę i konieczna okazała się bardzo długa rekonwalescencja w klatce.
Przy okazji, przypałętała się infekcja i przez wiele dni, Wilczek leżał z bolącym brzuszkiem i dzielnie znosił podawanie leków.
Minęło już kilka tygodni… Wilczek powinien chodzić, ale nie chodzi. Stawiamy go na łapki, a on podwija je pod siebie, jakby nie miał w nich kompletnie czucia. Konieczna jest dalsza diagnostyka, na którą nas nie stać i którą utrudnia obecna sytuacja.
Jeśli chcecie wspomóc jego leczenie zapraszamy na zbiórkę: https://pomagam.pl/leczenie_wilczka
Kocurek jest niesamowicie przyjazny. Kiedy tylko zjawiamy się w naszej kociarni, nawołuje nas niecierpliwie i domaga się uwagi. Bardzo łagodny również w stosunku do kotów.
Atafi
Atafi urodził się na wolności. Jako mały kociak, codziennie przychodził na spotkanie ze swoją karmicielką. Miejsce gdzie żył, było jednak bardzo niebezpieczne, a ponieważ Atafi był wyjątkowo przyjazny, został przyniesiony do nas – gdzie dostał szansę na lepsze życie.
Ten wyjątkowy żółtooki kocurek ma spokojny i łagodny charakter. Idealnie nadaje się do domu z innym kotem.
Ron
Ron przybłąkał się razem z siostrą Herrmioną do jednego z domów, lecz ze względu na silną alergię nie mogły być wpuszczone do środka. Kociaki są wyjątkowymi pieszczochami i mruczkami. Pchają się na kolana i zawsze chcą być blisko człowieka. Są też bardzo zżyte ze sobą, co widać doskonale na zdjęciach, dlatego muszą pozostać razem. Komu idealny dwupaczek? 🥰
Hermiona
Ron przybłąkał się razem z bratem Ronem do jednego z domów, lecz ze względu na silną alergię nie mogły być wpuszczone do środka. Kociaki są wyjątkowymi pieszczochami i mruczkami. Pchają się na kolana i zawsze chcą być blisko człowieka. Są też bardzo zżyte ze sobą, co widać doskonale na zdjęciach, dlatego muszą pozostać razem. Komu idealny dwupaczek? 🥰
Besia
Mały kociak błąkał się w okolicy warsztatu samochodowego, została znaleziona na ulicy. Głodny, przemoczony, telepiący się z zimna, cały w smarze. Po ogrzaniu się i najedzeniu w domu tymczasowym zmęczona błyskawicznie zasnęła szczęśliwa, że ktoś się nią zajął. Szukamy jej domu, który również się nią troskliwie zajmie.
Miłość zapoczątkowana w domu tymczasowym😻😻 Te dwa maleństwa: Besia i Spinka nie miały łatwego startu w życiu. Obie znalezione zostały błąkające się po mieście i wołające o pomoc. Malutkie są do adopcji razem lub osobno. Obie jednak bardzo potrzebują towarzystwa drugiego kota.