
Bobby
Bobby został znaleziony przy jednym z bloków mieszkalnych. Płakał przeraźliwie, był brudny, wychłodzony i bardzo głodny. Nie wiadomo ile czasu się błąkał, lecz na pewno miał kiedyś dom – jest wykastrowanym dużym kocurem o spojrzeniu małego kociątka.
Dopiero kiedy znalazł się w czterech ścianach, został przytulony i wygłaskany, przestał miałczeć i uspokoił się.
Czeka na dom stały lub tymczasowy.

Pchełka
Ta maleńka kruszynka, o posturze 4-miesięcznego kociaka, została znaleziona na ulicy, będąc w zaawansowanej ciąży. Jest tak drobna, że poród pięciu kociąt, wiązałby się dla niej z ogromnym ryzykiem. Dzięki szybkiej interwencji Pani weterynarz, która po godzinach przeprowadziła zabieg sterylizacji, koteczka nigdy nie stanie w obliczu tych zagrożeń.. Malutka jest wyjątkowo przyjazna i ufna w stosunku do ludzi. Docenia pełną miseczkę i bezpieczne schronienie w koszyczku, a na każe zawołanie, wychodzi się przywitać. Mimo tego, że wygląda na kocie dziecko, musiała już w życiu dużo przejść. Jest niedożywiona i ma urwaną końcówkę ogonka, co świadczy o tym, że uległa albo wypadkowi, albo padła ofiarą złych ludzi. Mamy wielką nadzieję, że szybko znajdzie się dobra dusza, chętna przygarnąć tą małą burą istotkę – choćby tymczasowo…