Otrzymaliśmy zgłoszenie o małym kociątku, zagubionym gdzieś na jednej z wsi. Nie mogliśmy pozwolić, aby kolejne kocie dziecko umarło bez pomocy, stąd od razu zgodziliśmy się na przyjęcie go.
Okazało się, że to maleńka koteczka o wielkich, wystraszonych oczach…tak zarobaczona że praktycznie ciągnie brzuszkiem o ziemię i z ogromną duszność. Kotka z trudem łapie każdy oddech i musimy szybko jej pomóc.
Kotka jest bojaźliwa, ale kocha człowieka, potrzebuje spokojnego domu.
Latte
Nieśmiale przypominamy o Latte – kocurku o urodzie lodów śmietankowych i charakterze prawdziwego kota – pomysłowy, sprytny, w jednej chwili poluje na muchę niczym prawdziwy tygrys, a za chwilę jest najsłodszym misiem na ziemi 🙂 Jedynym powodem, dla którego nikt go jeszcze nie adoptował, jest to, że każdy odwiedzający fundację wybiera koty mniej adopcyjne, twierdząc, że o Latte pewnie domki się zabijają. Musimy w końcu powiedzieć to głośno – JUŻ CZAS! Prosimy przyszłych opiekunów Latte o pilne zgłoszenie się po swojego kota <3