Franek to cudowny kocurek który został znaleziony błąkający się po jednej z wsi. Trafił do nas na kastrację, ale pochłaniał u nas takie ilości jedzenia że stwierdziliśmy że nie nadaje się, aby wrócić na wolność. Tym bardziej że okazał się łagodny i ugodowy a w stosunku do ludzi wyjątkowo przyjazny. Ma około roku i został już u nas odrobaczony i zaszczepiony.

Jest jeszcze cały w ranach po przebytych bijatykach I walkach, które pewnie stoczył by przeżyć, ale z każdym dniem jest coraz ładniejszy.