KRS: 0000462235 | info@kociawyspa.org

Esterka


Tercja


Ta interwencja na długo pozostanie w naszej pamięci. Trzy kocice i sześć bardzo ciężko chorych kociąt, porzuconych przy drodze w lesie. Na początku trafiło do nas niestety tylko część. Dzięki pomocy pań z Sandomierza, trafiły do nas kolejne koty, porzucone w lesie. Nerwowa kotka i chore maleństwo. Z maluchami codziennie jesteśmy w lecznicy. Dorosłe kotki cierpią na infekcje oczu, uszu, a jedna z nich niepokoi nas ze względu na przyspieszony oddech i dziwne bólowe odruchy. Łącznie mamy z tamtego miejsca trzy kotki i pięć kociąt. Najmniejsze maleństwo z całej naszej leśnej interwencji. Koteczka z początku bardzo słabo jadła.
Niestety, mamy przepełnienie i nikt nie ma czasu spędzać wystarczająco czasu z kociakami, a malutka Tercja zaczyna nam dziczeć. Z doświadczenia wiemy, że jeśli zniechęci się do ludzi teraz, straci szanse na dom w przyszłości. Pilnie szukamy jej domu stałego lub tymczasowego, z młodym kotkiem, a także z czasem i cierpliwością, aby się z nią bawić i ją tulić.

Szaruś


Szaruś to piękny kocurek w typie rasy brytyjskiej krótkowłosej. Był wiejskim kotem, który wiele w życiu przeżył. M.in. strzelano do niego wielokrotnie z wiatrówki, a jeden z takich incydentów uszkodził jego oczko. W fundacji, zostało ono usunięte. Szaruś jest kotkiem bardzo nieśmiałym i spokojnym. Jest przyjazny w stosunku do ludzi i większości kotów. Na dokocenie raczej do kocicy, niż innego kocurka. Idealnie nada się też jako koci jedynak. Szaruś nigdy nie miał prawdziwego domu i troskliwej opieki.