Iga
Pewnie jesteście ciekawi jak tu trafiłam? No więc przyniósł mnie opiekun zamkniętą w torbie sportowej i zostawił pod drzwiami fundacji. Miałam tylko prowiant w reklamówce (trochę chrupek i poidełko), ale nie miałam jak się do niego dostać. Jestem wdzięczna że mnie wolontariusze znaleźli, bo bym zamarzła lub gorzej – się udusiła.
Nikt nic o mnie jeszcze nie wie, ale wkrótce pokażę jaki mam charakterek.
Iga jest uosobieniem łagodności i dobroci. Niestety, te wartości nie zawsze są w cenie, a koteczka czeka na dom już dwa lata – od czasu kiedy została nam podrzucona w torbie pod drzwi.
Jeśli macie niespożytkowane zasoby miłości i czułości, koniecznie zgłoście się do nas w sprawie adopcji Igusi <3
Roma
Roma była kotką, która.. nie mruczy. Wychowała się w domu z innymi kotami, mimo to woli samotne życie. Nie lubi być w centrum uwagi, wręcz chowa się po kątach. Jest bardzo płochliwa. Głaskana nie wydawała żadnych dźwięków, choć miewała odruchy ugniatania.
Po długiej resocjalizacji Romcia zaczęła mruczeć – zajęło jej to 4 lata. Choć wciąż boi się podchodzić do ludzi to głaskana wykłada się, bodzie główką i mruczy szczęśliwa. Większość czasu spędza w legowisku, ale potrafi również ganiać za laserem lub muchą.
Szukamy dla niej spokojnego domu, cierpliwego, bez dzieci i innych kotów, gdzie opiekun zaakceptuje jej potrzeby.