Krokiet to młodziutki kocurek, który świetnie dogaduje się z innymi kotami. W stosunku do ludzi przyjazny, lecz na początku troszkę nieśmiały.
Krokiecik ma spokojne usposobienie (jak na młodego kocurka), jest grzeczny, cichutki i nienarzucający się.
Został znaleziony wiele miesięcy temu – porzucony przez ludzi przy ruchliwej drodze, razem z braciszkiem. Drugi kociak niestety nie miał tyle szczęścia i nie doczekał pomocy – wpadł pod samochód.
Krokiet jest już wykastrowany, odrobaczony i zaszczepiony.
Noxa
To śliczne maleństwo ma na imię Noxa i przybyła do nas z jednego z podwórek pod Stalową Wolą. Jest wyjątkowo spokojnym kociątkiem i z utęsknieniem czeka na dom. Dziewczynka potrzebuje kociego towarzystwa.
Lilly
Jack
Jack w wyniku ciężko przebytego kociego kataru, ma ogromnego wrzoda na jednym oczku. Kociak wymaga wizyty u okulisty w Lublinie i zastosowania intensywnego leczenia, gdyż oczko mimo stosowania antybiotyków, wciąż ropieje.
Fruzia
Doris
Kocia mama, która wykarmiła sporo maluchów. Jest miła i spokojna.
Charlie
Na swój wymarzony dom, czeka ten wyjątkowy kocurek – Charlie.
Kotek przybłąkał się kilka miesięcy temu na jedną z posesji… a ponieważ tam dostał jeść, a u ludzi obok przegoniono go łopatą… postanowił zostać.
Niestety, dobra dusza, która go karmiła i głaskała, musiała wkrótce wyjechać i zadzwoniła do nas z prośbą, aby zająć się jej kocim przyjacielem.
Charlie okazał się kotem w każdym calu wspaniałym. Jest łagodny, przyjacielski, potrafi wskakiwać na ramiona i układać jęzorem piękne fryzury (prawda jest taka, że nasze wolontariuszki przychodzą do fundacji czesać się przed imprezami, a kot zyskał przydomek mafijny „Fryzjer”).
Charlie, w ludzkich objęciach się po prostu rozpływa, więc szukamy mu domu, gdzie opiekunowie będą mieli dla niego czas…a przynajmniej pozwolą wieczorami ułożyć się na kolanach Jest wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony.
Mruczek
Jimin
Cztery słodkie kocięta Gizmo (biało – bury), Jimin, Suga i Cookie (buraski), które ktoś wyrzucił do śmieci.
Jak udało się ustalić, świadek widział je wyrzucone w worku na osiedlu Piaski w Stalowej Woli, jednak nie udzielił pomocy, ani nikogo nie zawiadomił.
Maluchy były więc przez dobę kompletnie bez opieki, zanim zostały znalezione przez panią spacerującą z psem.
Odebraliśmy kocięta późnym wieczorem, tuż przed ulewą… i był to chyba ostatni moment na uratowanie im życia. Były już wychłodzone i odwodnione, ale odzyskały siły po zagrzaniu i napojeniu mleczkiem.
Szukamy dla nich domu, gdzie będą bezpieczne i kochane. Kociaki są niezwykle przymilne i rozmruczane.
Suga
Cztery słodkie kocięta Gizmo (biało – bury), Jimin, Suga i Cookie (buraski), które ktoś wyrzucił do śmieci.
Jak udało się ustalić, świadek widział je wyrzucone w worku na osiedlu Piaski w Stalowej Woli, jednak nie udzielił pomocy, ani nikogo nie zawiadomił.
Maluchy były więc przez dobę kompletnie bez opieki, zanim zostały znalezione przez panią spacerującą z psem.
Odebraliśmy kocięta późnym wieczorem, tuż przed ulewą… i był to chyba ostatni moment na uratowanie im życia. Były już wychłodzone i odwodnione, ale odzyskały siły po zagrzaniu i napojeniu mleczkiem.
Szukamy dla nich domu, gdzie będą bezpieczne i kochane. Kociaki są niezwykle przymilne i rozmruczane.
Suga i Cookie to dwójka z czterech kociaków, które wyrzucone zostały w worku na terenie jednego z osiedli jednorodzinnych, kiedy miały zaledwie 6 tygodni. Maluszki są wyjątkowo wdzięczne ludziom za uratowanie życia.
Kocurki przy każdej nadarzającej się okazji, pchają się na kolana, głośno mrucząc, a wibracje leczą wszystkie ludzkie choroby, łącznie z zimową depresją.
Polecamy z całego serca tych dwóch kawalerów – a szczególnie w dwupaku. Są już odrobaczone, zaszczepione dwukrotnie i wykastrowane.