KRS: 0000462235 | info@kociawyspa.org

Mikołaj


Otrzymaliśmy zgłoszenie o kotku dokarmianym na jednej z wsi. Od jakiegoś czasu praktycznie się nie ruszał, jego pyszczek był zakrwawiony i wszystko wskazywało na to, że jego stan uniemożliwia mu też jedzenie. Groziła mu śmierć z głodu, wychłodzenia. Kocurek konał powoli w ogromnym bólu. Mimo kończących się środków finansowych na bieżącą działalność Fundacji, zgodziliśmy się go przyjąć. Nie spodziewaliśmy się jednak wielotygodniowej hospitalizacji i konieczności wykonania skomplikowanych zabiegów. Kocurek, który z okazji grudnia został nazwany roboczo Mikołajem, ma połamane kości żuchwy. Opuchlizna utrudnia diagnostykę oraz przyjmowanie pokarmów. Dodatkowo, biedak nie może chodzić z powodu łapki wybitej ze stawu.

Maurycy


Finka


Krewetka


Pipi


Pipi została znaleziona na jednym z osiedli w Stalowej Woli. Błąkała się tam od dłuższego czasu, więc została przyniesiona do nas. Kotka jest spokojna, grzeczna i bardzo przyjazna. Nawet przy pobieraniu krwi mruczała i była zachwycona poświęcaną jej uwagą. Z kotami średnio się dogaduje…jest w stosunku do nich łagodna, lecz nie potrzebuje ich do szczęścia. Kocha zabawy wędką.

Betty


Oto Betty 🙂 Cudowna przytulaśna koteczka. Jest bardzo spokojna i łagodna. Preferuje swój własny kącik, z dala od innych kotów, więc świetnie sprawdzi się jako jedynaczka. Uwielbia głaskanie, zawołana- od razu przybiega, ociera się i dopomina o pieszczoty 🙂 Umaszczenie – typowo bure, cechy charakterystyczne – duży i mięciutki brzuszek 😉 Wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona. Korzysta z kuwety.

Korko


Korko trafił do nas z działek w Stalowej Woli, gdzie prawdopodobnie został wcześniej porzucony. Kocurek był przeganiany przez inne koty i kopany przez ludzi przez długie miesiące.
To sprawiło, że stał się zamknięty w sobie, nieufny. Trafił pod opiekę fundacji, gdzie początkowo chował się w kącie klatki. Po tygodniu, gdy poczuł, że nic złego mu nie grozi- stał się prawdziwym miziakiem 🙂 Korko uwielbia głaskanie i przytulanie. Lubi też delikatne noszenie na rękach. Kocurek jest spokojny, przyjazny i bardzo tęskni za człowiekiem.
Ma charakterystyczną, śliczną czarną plamkę na pysiu. Śpi z mocno wyciągniętymi łapkami 🙂
Jest bardzo wdzięczny za ciepły kocyk, pełną miskę i zainteresowanie ze strony człowieka.
Wykastrowany, odrobaczony, zaszczepiony. Korzysta z kuwety.
Idealnie nadaje się jako koci jedynak, gdyż zdecydowanie woli towarzystwo ludzi niż innych kotów (ewentualnie do domu z małym kociakiem… tatusiuje naszej małej Fince).