Kilkumiesięczna kociczka od kilku dni koczująca pod jednym ze sklepów z powodu wyrzucenia z domu w czasie pandemii koronawirusa. WHO ogłosiło, że nie ma możliwości zarażenia się koronawirusem od zwierząt domowych, mimo to ludzie z głupoty i paniki niesłusznie wyrzucają lub usypiają koty i psy. Laura jest jedną z takich kotek. Porzucona, głodna, pozbawiona dachu nad głową szukała swojego miejsca i kogoś kto by się nią zaopiekował. Po przybyciu do fundacji, przez kilka dni odsypiała tułaczkę. Laura to wyjątkowa piosenkarka operowa, która z uśmiechem śpiewa swoje serenady.

Wampirek został znaleziony nieprzytomny na ulicy, po potrąceniu przez samochód. Kocurek w ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie dwa miesiące dochodził do zdrowia.  Miał złamaną szczękę, połamane kości czaszki i powybijane zęby. Długo przechodził u nas rehabilitację i uczył się na nowo jeść. Z obrażeń wyszedł bez szwanku, jedyna pozostałość to furczenie w nosie. Obecnie jest okazem zdrowia i niesamowitym przytulakiem! Każdy kto poznał Wampirka wie, że to kocia przylepa, której nie sposób odmówić głaskania. Jest bardzo spokojnym kotem, grzecznym i łagodnym. Wykastrowany, odrobaczony, zaszczepiony, nie wymaga leczenia, ma usunięte zęby. Szukamy dla niego opiekuna na stałe, który nie będzie kotu szczędził pieszczot