Błażej
Błażej trafił do nas z ulic Sandomierza. Niestety tam nie ma pomysłu na bezdomne koty. Groziła mu ulica lub eutanazja (kiepskie wyniki biochemii). Czasem udostępniamy „kawałek podłogi” takim kocim staruszkom, żeby mogły godnie mieszkać na emeryturze.
Przekazano nam go z adnotacją: leczenie paliatywne.
Tymczasem Błażej szybko zorientował się, że trafił dobrze i warto jeszcze pożyć ❤️
Jaskier
Kocurek wygłodzony, zarobaczony, ze świerzbem w uszach przychodził pod sklep w jednej z wsi. Ludzie go przeganiali, bo im przeszkadzał, bo próbował wejść do sklepu się ogrzać, bo chciał dostać coś do jedzenia. Na szczęście jednej z osób pracujących jego los nie był obojętny.
Kocurek jest wykastrowany i dwukrotnie zaszczepiony. Miziak, lubi się ganiać z kotami, więc dom raczej z drugim kotem.