Rudziaki
Kociaki uratowane z terenu huty kilka dni temu mają się świetnie. Pani Monika która zaoferowała dom tymczasowy, zachwala je pod niebiosa i ma z nimi naprawdę dużo radości 💕
Oto co do nas napisała:
„Ogrodnicy…wszystkie kwiatki przesadzone i to wielokrotnie 😅 Poza tym świetne kociaki. Apetyt jest, zabawy są, kuwetka 100 na 100!!”
Kociaki mogą zostać u niej do czasu adopcji a my po cichutku mamy nadzieję że znajdą dom w dwupaku 😻
Rudo-biały kocurek i ruda kotka ♥️
Dostaliśmy już kilkanaście zapytań o rudą kotkę, jednak kiedy tłumaczymy, że kotka jest bardzo zżyta ze swoim braciszkiem i chcielibyśmy oddać je do adopcji razem, zainteresowanie spada do zera 🥺
Tymczasem, ruda kotka, którą wszyscy chcą adoptować jako jedynaczkę, jest troszkę nieśmiała i lękowa, a brat dodaje jej odwagi. Kociaki nigdy nie oddalają się od siebie za bardzo, a kiedy tylko jedno drugiemu zniknie z oczu, zaczyna się nawoływanie i poszukiwania.
Spójrzcie jak one się kochają. Czy naprawdę uważacie że powinno się je rozdzielić? Czy to, że są malutkie, jest powodem do tego, żeby nie brać pod uwagę ich uczuć?
Mamy nadzieję że znajdzie się dom który pokocha oba maluchy ♥️