Czarna jest już po operacji


Czarna jest już po operacji. Jednej z trudniejszych i bardziej ryzykownych, jakie przyszło nam wykonać w celu ratowania kociego życia. Zdecydowaliśmy się walczyć o nią, mimo iż nie mamy na to środków. Czasu nie było, gdyż lekarze ocenili jej stan, jako zagrażający życiu… a my nie mogliśmy spojrzeć w te oczka i odmówić jej pomocy…
Ryzyko było tym większe, że kotka mogła umrzeć tuż po operacji z powodu niewydolności oddechowej… Przez długi czas jej płuca działały tylko w niewielkiej części, co spowodowało skurczenie się pęcherzyków płucnych. Była operowana w dniu wczorajszym przez wiele godzin – przez kilku bardzo dobrych specjalistów.
Czeka ją jeszcze pobyt w szpitaliku, gdyż jej stan jest nadal bardzo ciężki.
Niestety na tą chwilę, udało się nam zebrać tylko 1/3 z potrzebnej kwoty.
Bardzo, bardzo liczymy na Was!!!
Mamy pod opieką około 80 innych kotów, a środki na koncie nie wystarczają na opłacenie karm, żwirków, rachunków, czynszu, weterynarzy…i wielu innych pobocznych kosztów.
Kto dorzuci cegiełkę na ratowanie tej dzielnej, walecznej kotki?
Zbiórka w komentarzu.

Źródło: