Jakie to szczęście, kiedy dwa koty, oczekujące na kochające domy od 1,5 roku, znajdują swoje miejsce razem 😻😻 Karolina z mężem już dawno „zaklepali” Lucasa, lecz nie czuli się na siłach adoptować, zgodnie z naszymi sugestiami, dwupaku


Jakie to szczęście, kiedy dwa koty, oczekujące na kochające domy od 1,5 roku, znajdują swoje miejsce razem 😻😻
Karolina z mężem już dawno „zaklepali” Lucasa, lecz nie czuli się na siłach adoptować, zgodnie z naszymi sugestiami, dwupaku. Lucas nie widział w życiu nic, oprócz fundacyjnych ścian, więc zgodziliśmy się oddać go do adopcji w pojedynkę.
Przyjechali, spakowali i zabrali Lucasa do siebie…
Po pierwszej nocy, dostajemy SMSa: „jak bardzo Lucas był zżyty z Małgosią?”. Okazało się że całą noc przepłakał, a w dzień siedział schowany pod łóżkiem.
Tak więc, następnego dnia, do rodziny dołączyła nasza Małgosia, ku wielkiej uciesze Lucasa. Kocurek od pierwszych chwil chodził za nią jak cień, nie spuszczając jej z oczu i co chwilę dawał buziaczki.
Kochamy takie zakończenia 🥰

Źródło: