Kilka dni temu otrzymaliśmy telefon od wolontariuszy pracujących przy pomocy uchodźcom, na terenie MOSiRu w Stalowej Woli


Kilka dni temu otrzymaliśmy telefon od wolontariuszy pracujących przy pomocy uchodźcom, na terenie MOSiRu w Stalowej Woli. Poprosili o pomoc dla koteczki uchodźców, która bardzo źle się czuje – najprawdopodobniej z powodu poważnej infekcjii ucha.
Pojechaliśmy na miejsce z podstawowymi lekami, lecz sytuacja okazała się o wiele poważniejsza, niż myśleliśmy. Kotka ma całkowicie zarośnięte uszko, co jest wynikiem przebytego i niedoleczonego świerzbowca. W środku kanału usznego prawdopodobnie zrobił się poważny stan zapalny.

Operacja jest pilna. Kotka jest już po wizycie u weterynarza i konieczne będzie operacyjne otwarcie kanału słuchowego, a może nawet jego usunięcie.

Opiekunki uciekły z ogarniętej wojną Ukrainy bez niczego. Jak dowiedzieliśmy się od tłumaczki, miały ze sobą więcej rzeczy dla kota niż dla siebie 🙁 To wspaniałe i pełne miłości do zwierząt osoby i czujemy się wręcz w obowiązku, aby w tych trudnych chwilach być przy nich i im pomóc.

Niestety, nie ma żadnej procedury pozyskania środków na leczenie kotków osób z Ukrainy, a my obecnie toniemy w długach.

Obiecaliśmy, że pomożemy, ale musimy znaleźć środki na operację i leczenie.
Będziemy wdzięczni nawet na najmniejsze wsparcie!!!
Można wpłacać na nasz numer konta:
26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (operacja kotki z Ukrainy)
Paypal: info@kociawyspa.org
Link do zbiórki w komentarzu do posta.

Źródło: