Kochani! Po raz kolejny piszemy w imieniu Dom Tymczasowy Mrucząca Chatka. Paulina, mimo utraty pracy i braku środków na życie, próbuje kontynuować leczenie jej podopiecznej Nali pod kątem FIP.
Jednocześnie angażuję się w ratowanie kolejnych kocich maluchów, które już teraz pojawiają się na ulicach.
Zbiórka na leczenie Nali stoi w miejscu i pojawiło się widmo zakończenia leczenia przed czasem. Wtedy tylko cud sprawi, że choroba nie nawróci.
Chcąc ratować sytuację Paulina planuje zorganizować bazarek. Jednak nawet z fantami jest problem…
I tu prośba do Was. Może ktoś z Was może poratować Paulinę czymś fajnym, czego sam nie potrzebuje?
Może książki, kosmetyki, wyposażenie domu? Może ktoś świadczy usługi, na które mógłby podarować voucher?
Dodatkowo w komentarzu do posta zamieszczamy linka do zbiórki gdybyście chcieli pomóc bezpośrednią wpłatą.
A poniżej mała prezentacja podopiecznych i byłych podopiecznych Pauliny 🙂