Kotka została zabrana z targowiska handlowego w Sandomierzu


Kotka została zabrana z targowiska handlowego w Sandomierzu, na którym bytowała od dłuższego czasu. Najprawdopodobniej uległa wypadkowi samochodowemu w którym to straciła znaczą część ogona i pozostała z jątrzącą się, bolesną i zakażoną raną. Po zabraniu jej do weterynarza, okazało się, że jest cudowną, rozmruczaną kotką, pragnącą kontaktu z człowiekiem. Niestety, jej stan zdrowia jest znacznie gorszy niż wcześniej było zakładane. Jednocześnie okazało się, że obiecany dom tymczasowy się wycofał, a nikt za leczenie nie zapłaci.

Rozwiązanie: kotka wraca w miejsce bytowania, bez operacyjnego opatrzenia rany i usunięcia zmian martwiczych… 🙁

Aktualnie kicia ma świerzbowca, zapalenie odbytu, silną biegunkę przez którą jest mocno odwodniona i osłabiona.
Wymaga usunięcia pozostałej części ogona oraz kastracji, a wcześniej hospitalizacji i uporania się z bieżącymi infekcjami układu pokarmowego.

Obecnie, przebywa w Tarnobrzegu – w szpitaliku. Zostaliśmy poproszeni o pomoc w opłaceniu jej hospitalizacji i leczenia, gdyż wisi nad nią widmo powrotu w tamto miejsce. Jeśli tak się stanie, rozległa infekcja rozejdzie się na cały organizm, a osłabiona kotka nie przeżyje zimy.

To nie jest nasz teren, a finansowo sami obecnie walczymy o przetrwanie. Jednak musimy chociaż spróbować pomóc prywatnym osobom, którym jej los nie jest obojętny.

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/ranna-kotka-sandomierz

Dane do przelewów:
26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (w tytule: ranna kotka z Sandomierza)
lub:
Paypal: info@kociawyspa.org

Źródło: