Kropka trafiła do nas jako małe kociątko z ulic Sandomierza. Pomysłem urzędnika było pozostawienie jej


Kropka trafiła do nas jako małe kociątko z ulic Sandomierza. Pomysłem urzędnika było pozostawienie jej, a raczej ponowne porzucenie w innym miejscu, co nie było rozwiązaniem dla małego i chorego kociaka.
Trafiła do nas i wktórce po tym okazało się, że jest nosicielką białaczki.

Jakby jednak tego było mało, kotka cierpi na wyjąckowo bolesne plazmocytarne zapalenie dziąseł. Próbowaliśmy już dosłownie wszystkiego, a jej rozległy stan zapalny nadkaża również górne drogi oddechowe. To zaś sprawia, że Kropka jest praktycznie ciągle chora.
Zabraliśmy ją do weterynarza w celu usunięcia zębów. Okazało się to niemożliwe…delikatne dotknięcie dziąseł powodowało krwotoki, a dziąsła były tak narośnięte, że zęby były praktycznie niewidoczne.

W pierwszym etapie usunięte zostały przerosty dziąseł. Kotka musi nabrać sił i zanim sytuacja powróci do dawnego stanu, musi mieć usunięte wszystkie zęby.
Pilnie prosimy o wsparcie zbiórki. Mamy niewiele czasu, a taki zabieg jest bardzo drogi.

Zakończmy cierpienie tej biednej, pokrzywdzonej przez los koteczki.

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/ile-jeszcze-cierpienia-dla-kropki
Dane do przelewów:
26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (w tytule: Kropka)
lub:
PayPal: info@kociawyspa.org

Źródło: