Kto pamięta Dymka? Trafił do nas skrajnie wystraszony i ledwie żywy – z interwencji, gdzie wyciągany był z gruzów zburzonego wcześniej komina.
Dymek z każdym dniem jest coraz bardziej radosny i ufny w stosunku do człowieka. Kocha głaskanie, ale zwykle pierwszym jego odruchem jest ucieczka lub kulenie się.
Niemniej jednak, daje się przekonać, kiedy w grę wchodzi wędka z piórkami lub miska jedzonka <3
Jesteśmy bardzo szczęśliwi patrząc na to jak rozkwita <3
Powoli zaczynamy rozglądać się za domkiem dla niego.
![](https://kociawyspa.org/wp-content/uploads/2021/05/184586288_4072368969472541_543545657393471705_n-2.jpg)