Lea żyje! Udało się, choć szanse były nikłe.
Wróciła już z Pauliną do domu…a Paulinie brakło pieniędzy na opłacenie jej ratowania 🙁 Dosłownie.
Została bez grosza przy duszy. Zostawiła w lecznicy wszystko co miała na koncie i musi wrócić na dodatkowe badania i kontrolę i uregulować resztę.
Prosimy o pomoc dla niej!
Życzylibyśmy sobie samych takich domów dla naszych kotów, które potrafią ratować życie, nie bacząc na nic <3
Tacy ludzie nie powinni zostawać sami w problemie...tym bardziej, że Paulina nigdy nie zostawia kotów na ulicy i ratuje wszystko, co stanie na jej drodze i miałczy 🙂
Wpłacamy! Choćby symbolicznie!
Lea żyje! Udało się
