Los nie odpuszcza małej Zulce. Pojawiła się u niej żółtaczka, anemia i wysoki stan zapalny.
Kość ładnie się zrasta, ale Zulka najprawdopodobniej ma FIP
Zebraliśmy połowę wstępnie zakładanych kosztów, ale pojawiły się już nowe faktury
Dzięki Bogu…bo to lekarze Ortovetu na wizycie kontrolnej, zobaczyli, że jej parametry krwi idą w złym kierunku.
Wkrótce też, będziemy aktualizować kwotę do zebrania, kiedy tylko potwierdzimy diagnozę.
Wzięliśmy Zulę pod wpływem impulsu…nie sądziliśmy, że jej leczenie pochłonie miliony monet…
Czy podjęlibyśmy inną decyzję, gdybyśmy wiedzieli?
Pewnie nie, chociaż rozsądek by podpowiadał pozwolić naturze zrobić swoje.. tymczasem już ją kochamy i będziemy walczyć cokolwiek się stanie.
Prosimy o wsparcie
Link do zbiórki w komentarzu.
