Maciuś i Bunia byli podopiecznymi fundacji


Maciuś i Bunia byli podopiecznymi fundacji. Trafili do domu, który miał być już ich domem stałym, niestety od pół roku trwa ogromny konflikt na linii Maciek i dotychczasowe rezydentki tego domu. Sytuacja się pogarsza, dlatego szukamy pilnie domu dla tej przekochanej dwójeczki, inaczej Maciuś będzie musiał wrócić do fundacji.
Maciek jest przecudownym strasznie łagodnym do ludzi kotem. Uwielbia leżeć na kolanach i być głaskany. Śpi oczywiście w łóżku blisko człowieka, ewentualnie przytula się do Buni.
Ma niespożytą energię, trzeba koniecznie bawić się z nim najlepiej wędką, uwielbia polować na różne piórka. Ponieważ lubi jeść trzeba uważać na jego „linię” więc zabawa jest konieczna.
Bunia potrzebuje trochę czasu, żeby się otworzyć, ale jest również niezwykle miziastą kotką.
Mimo, że ma kilka lat również uwielbia się bawić i biegać za sznureczkiem jak młode kocię. Co również jest u niej wskazane ze względu na rozmiary…..
Bunia jest doskonałą gospodynią. Towarzyszy w kuchni we wszystkim siedząc oczywiście na blacie i głośno komentując każdą czynność, zwłaszcza otwieranie lodówki. Wcześniej nazywała się Stoliczek gdyż całe życie towarzyszyła swemu panu przy posiłkach siedzą na stoliku i to jej zostało.
Jest koneserką żółtego sera, gotowa jest porwać go z ust 🙂
Bunia ma ok 5-6 lat, Maciek 3-4.
To koty niewychodzące. Szczepione, odrobaczone, oczywiście po sterylizacji i kastracji.
Sumując – koty bardzo grzeczne, łagodne, korzystają z kuwety, póki co zdrowe, do oddania razem. Ostatecznością jest oddanie Maćka do jakiegoś młodego bardzo odważnego kota. Bunia wtedy mogłaby zostać.
Koty nie lubią podróżować więc jeśli miałyby jechać dalej musi być to przemyślana decyzja.
Kontakt 507 507 340

Źródło: