Nie mamy już siły walczyć z głupotą całego świata


Nie mamy już siły walczyć z głupotą całego świata, ale postawa Miasta Sandomierz w stosunku do ich OBOWIĄZKU opieki nad bezdomnymi zwierzętami jest wręcz oburzająca.
Ogłoszony przez nas kociak, został w dniu wczorajszym zgłoszony do gminy Sandomierz. Podkreślamy, że jest to kociak BEZDOMNY i kompletnie niesamodzielny ze względu na wiek i stan zdrowia.
Pan urzędnik, wymyślił (w swym geniuszu) i z dumą przekazał osobie zgłaszającej, że kociaka należy pozostawić przy budkach na osiedlu, gdzie bytują wolno żyjące koty. Był z siebie przy tym bardzo zadowolony, zapewniając, że są tam panie dokarmiające.
To jest skandal!!!
Nie wiemy czy jest to polityka tej szanującej się gminy (miejscowości turystycznej na dodatek), czy też inwencja twórcza pana urzędnika.
Polecamy jednak zaznajomienie się z przepisami prawa, w tym definicjami kotów bezdomnych i wolno żyjących. Warto również ustalić z „paniami dokarmiającymi”, czy w ogóle chcą kolejnego podopiecznego, bo jak sądzimy nie są one pracownicami gminy, które obowiązek opieki na bezdomnymi zwierzętami wykonują za wynagrodzeniem.
Panie urzędniku – nakazał pan ponowne porzucenie BEZDOMNEGO kociaka na pewną śmierć.

Gmina Sandomierz od lat słynie z wielkiej hipokryzji, jeśli chodzi o opiekę nad bezdomniakami. Ile to się słyszało o budkach dla bezdomnych kotów, które pan burmistrz (również zapewne dumny z siebie), nakazał postawić.
Tymczasem, regularnie otrzymujemy błagalne prośby z miasta Sandomierz od osób, próbujących własnymi siłami wyłapać choćby część tych zwierzaków i udzielić im pomocy.
Gmino Sandomierz – wiemy od Waszych mieszkańców, że sytuacja jest tragiczna. Zróbcie coś z tym!

Źródło: