Ogromne podziękowania dla Pauliny za zabranie kociaka. Maluszek został dziś przyniesiony pod drzwi fundacji przez dzieci. Z uwagi na fakt iż trafiły do nas maluszki po panleukopenii, które nie są jeszcze do końca zdrowe, nie mogliśmy nawet zbliżyć się do nieszczepionego kociaka.
Bardzo się cieszymy że są takie miejsca jak domy tymczasowe. Tym bardziej, jeśli nie odmawiają pomocy w najtrudniejszym okresie w roku.