Otrzymaliśmy informację, że w Charzewicach (Stalowa Wola) bytuje stado oswojonych, miziastych i bardzo zabiedzonych kotów. Stado się rozmnaża, a kociaki giną regularnie w tragicznych okolicznościach.
Niestety ogromna ilość zgłoszeń i mało rąk do pracy, a także wirusy które panują w naszej kociarni, uniemożliwiają nam skuteczne przeprowadzenie interwencji w tamtym miejscu.
Potrzebne będą:
– ręce do pracy – wolontariusze do dokarmiania stada i oceny sytuacji
– transport do lecznic samochodem
– domy tymczasowe, gdzie koty będą mogły trafiać po kastracji na wygojenie (co uchroni je przed wirusami).
Jeśli dostaniemy pomoc, sami pomożemy.
Na tą chwilę jednak nie mamy żadnych możliwości pomocy tym kotom 🙁