Pamiętacie Leo? Kociak został znaleziony ranny, zjadany żywcem przez larwy much. Leo rośnie i rośnie i zaczynamy się zastanawiać, czy zmieści się w swoim tymczasowym domu 😅
Leo różni się od kotów nie tylko dłuższą sierścią, ale i sposobem poruszania się. Kociak cierpi na hipoplazję móżdżku, co powoduje, że ma problemy z równowagą. W niczym nie to jednak nie przeszkadza i jest szczęśliwym kociakiem.
Wkrótce czeka go kastracja.
Dziękujemy wirtualnym opiekunom Leo: Pani Iwonie i Panu Jackowi 🌺🌺