Patrzcie i podziwiajcie 🙂 oto Garfield – kot zabrany z jednego z zakładów przemysłowych w Stalowej Woli. Był tam dokarmiamy, aż pewnego dnia został dostrzeżony ranny… prawdopodobnie został potrącony przez samochód. Na szczęście nic mu się nie stało, oprócz stłuczeń i na kilka dni wbił się do ciepłej Kociej Wyspy.
A może ktoś z Was się w nim zakocha i zechce dać ciepły dom na zawsze?
No spójrzcie na ten uroczy biały wąsik 🥰
Kocurek jest kastrowany… kiedyś musiał mieć dom…