Pilne!!!
Te śliczne biszkoptowe kocurki mają ok. 5 miesięcy i zostały dziś uratowane przed śmiercią. Część stada, żyjącego na działkach, niestety już nie żyje. Kociaki zostały zagryzione przez lisy 😓
Potrzebne pilnie domy!!!
Jeśli te dwa znajdą miejsce, weźmiemy kolejne.
Kotki zostały nam zgłoszone przez Pana Karmiciela, który zadzwonił do nas w desperacji i powiedział, że los jego podopiecznych nie daje mu spać. Codziennie ginie któryś z dokarmianych kotów.
Czy ktoś szuka właśnie kociaków do adopcji?