Sheldon przyjechał do nas ze schroniska na Ukrainie


Sheldon przyjechał do nas ze schroniska na Ukrainie. Trafił tam podczas inwazji i z braku miejsca, żył w jednej klatce z innymi kotami. Jego trauma była tak głęboka, że przez długie miesiące nie pokazał jak jak cudownym jest kocurkiem. Teraz już całkiem się wyluzował i z utęsknieniem zerka w stronę naszych drzwi, czy ktoś po niego idzie 🙂

Źródło: