Ta informacja spadła na nas nagle. Kociak Monte już tak wiele przeżył w swoim krótkim istnieniu… Błąkał się przez kilka tygodni


Ta informacja spadła na nas nagle. Kociak Monte już tak wiele przeżył w swoim krótkim istnieniu… Błąkał się przez kilka tygodni, jako małe kocie dziecko, na terenie ogródków działkowych. Był chory na koci katar i oblepiony nieczystościami 🙁 Mimo to zaczepiał ludzi i prosił o pomoc lub choćby odrobinę uwagi 🙁

Kiedy już wszystko było dobrze, a Monte nabrał wigoru w jednym z naszych domów tymczasowych, nagle przestał się bawić…coraz częściej się chował i stracił apetyt… jakby przygotowywał się do najgorszego. Zabrany został do weterynarza, gdzie badania wykazały żółtaczkę, test płytkowy pokazał białaczkę, a wyniki zasugerowały weterynarzom również początek FIPa – czyli wirusowego zapalenia otrzewnej.

Maluch wymaga pilnego leczenia specjalnymi preparatami, kosztującymi fortunę 🙁

Ma on jeszcze szansę aby zwalczyć wirusa białaczki, lecz i to wymaga leczenia kocim interferonem, którego koszt na takiego małego kociaka wyniesie około 1500 zł.

To jest takie wspaniałe kocie dziecko, które dopiero rozpoczęło swoją przygodę zwaną życiem. Pomóżcie nam go ratować. Jest on obecnie jednym z setki kotków, które mamy pod opieką i jeśli zdecydujemy się na jego leczenie bez wsparcia z zewnątrz, naszym pozostałym kotom zagrozi głód 🙁

Link do zbiórki na ratowanie Monte – w komentarzu.
Dane do przelewów:
26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (w tytule: leczymy Monte)
lub:
Paypal: info@kociawyspa.org

Źródło: