Te dwa maluszki cudem uniknęły śmierci na ogródkach działkowych w Stalowej Woli. Co roku rodzi się ich tam setki i tylko nieliczne przeżywają. Reszta ginie w paszczach dzikich zwierząt lub z rąk ludzi. Zostały one bardzo awaryjnie zabezpieczone


Te dwa maluszki cudem uniknęły śmierci na ogródkach działkowych w Stalowej Woli. Co roku rodzi się ich tam setki i tylko nieliczne przeżywają. Reszta ginie w paszczach dzikich zwierząt lub z rąk ludzi. Zostały one bardzo awaryjnie zabezpieczone, aby nie stała im się krzywda, ale nie mogą dłużej zostać w obecnym miejscu.
Aniołki szukają domu na stałe.
Kto pokocha? ❤️❤️

Źródło: