Te maluchy zostały zgłoszone przez starszych państwa do zaprzyjaźnionej z nami lecznicy.
Zostały dostrzeżone na odludziu, podczas spaceru. Państwo ze względów zdrowotno – logistycznych, mogli je tylko zgłosić, choć byli bardzo przejęci całą sytuacją.
Kociaki były przemoknięte i głodne. Ktoś porzucił je zapewne wczoraj lub jeszcze wcześniej. Mają jeszcze niebieskie oczka, a ich wiek oceniony został na ok. 5 tygodni.
Rozpadał się deszcz, a my gorączkowo poszukiwaliśmy domu tymczasowego. Obecnie mamy pod opieką koty chorujące na groźne wirusy, więc nie byliśmy w stanie osobiście po nie jechać. Byłoby to równoznaczne z poważnym narażeniem ich życia.
Na pomoc musieliśmy czekać wiele godzin. Oprócz „cennych rad” nie było ofert realnej pomocy i rozważaliśmy nawet hotelik – na który nas nie stać.
W końcu, zgłosiła się osoba chętna pomóc kocim dzieciaczkom i przygarnąć je na jakiś czas. Pani z lecznicy pojechała ich szukać, dzięki czemu nie musieliśmy ryzykować i mogliśmy od razu liczyć na ocenę ich stanu zdrowia.
Kociaki są zabiedzone i zaniedbane. Musimy zapewnić im odrobaczenia, szczepienia, dokładną diagnostykę i dobre jedzonko.
Bardzo prosimy o pomoc…kociaki są zabezpieczone, lecz to my po raz kolejny jesteśmy za nie odpowiedzialni. Już nie dajemy rady 🙁
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/kociaki-w-pudelku-stw
Dane do przelewów:
Fundacja Kocia Wyspa 26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (w tytule: kociaki z pudełka)
lub:
PayPal: info@kociawyspa.org