To maleństwo błąkało się na terenie jednego z zakładów pracy


To maleństwo błąkało się na terenie jednego z zakładów pracy. Początkowo nie mieliśmy dla niego miejsca, lecz byliśmy przekonani, że maluch jest zabezpieczony. Jak się okazało, wrócił na podwórko i nadal nawoływał swojej mamusi, która już się nie pojawiła…
Jeden z naszych domów tymczasowych, który ma pod opieką całą kocią rodzinkę, zdecydował zabrać tą małą kruszynkę.
Ta 5-tygodniowa koteczka jest już pod troskliwą opieką…co prawda została odrzucona przez kocią mamę, lecz maluchy uznały ją za siostrę i wspólnie brykają 🙂
Takich historii jak ta przybywa u nas lawinowo. Jest szczyt sezonu na kocięta, a opieka nad każdym z nich wymaga wiele odpowiedzialności i rozwagi – aby pomocą, nie zaszkodzić też innym.
Musimy je leczyć,l stosować wyważoną profilaktykę, odrobaczać. Zapewnić im komfort zarówno fizyczny, jak i psychiczny, żeby mogły się rozwijać.
Potrzebujemy całej listy rzeczy: karm dla kociąt, mleka zastępczego, preparatów na odrobaczenie, środków na leczenie, szczepienia, surowice. Koszty są odwrotnie proporcjonalne do wagi 🙂
Bardzo prosimy o wsparcie naszej zbiórki, która od dłuższego czasu stoi w miejscu 🙁
Bez Was nie damy rady im wszystkim pomóc 🙁
Link w komentarzu.

Przelew:
26109027500000000121348540
Fundacja Kocia Wyspa
z dopiskiem: „kocie sierotki”

Źródło: